Straż Miejska chce stworzyć straż obywatelską
- W ramach programu "Bezpieczne i przyjazne osiedle" chcielibyśmy namówić mieszkańców i rady osiedlowe do współpracy - mówi Marek Wróbel, komendant Straży Miejskiej. Chciałby stworzyć coś na wzór straży obywatelskiej.
Formacja składająca się z mieszkańców miasta miałaby informować strażników i policję o istniejących zagrożeniach i "podejmowałaby pierwsze działania obronne do momentu przyjazdu strażników miejskich lub policjantów" - taki jest pomysł Straży Miejskiej. - Członkowie tej straży byliby przez nas szkoleni - dodaje Marek Wróbel.
- Do zadań tych osób będzie należało patrolowanie osiedla razem z dzielnicowymi, a tym samym wykrywanie na przykład niebezpiecznych miejsc, zarastających krzakami lub kryjówek, w których przesiadują wandale. Każda z osób, która się do nas zgłosi, będzie mogła zawsze liczyć na pomoc dzielnicowych i strażników miejskich - dodaje Wróbel.
Niektórym mieszkańcom pomysł już się spodobał. - Nigdy nie wiadomo, czy ktoś na nas nie napadnie. Mieszkańcy naszego osiedla wiedzą o tych miejscach i na pewno szybciej mogliby coś z tym zrobić niż policjanci, którzy mają do ogarnięcia porządek w całym mieście, a nie tylko na jednym osiedlu - mówi jedna z mieszkanek osiedla Staszica.
W PRL-u już był taki twór i nazywał się ORMO a więc na bazie sentymentów może się udać.
zlikwidować SM a stworzyć straż obywatelską, koniec płacenia podatków na obiboków
Wątpie, żeby coś takiego się udało. Ludzie się boją, a policja i straż miejska jest od tego, by zaprowadzać porządek. To do nich należy ochrona obywateli, a nie do zwykłych obywateli.
Kiedys juz była taka akcja z tą strazą obywatelska i jakoś nic nie ruszyło.
Przedsięwzięcie godne uwagi, ale jak mawiał klasyk: \"Z tym narodem to ciężko cokolwiek zrobić\".
Ciekawe jakie uprawnienia będę przysługiwać takiej straży? Jak dadzą pałkę i kajdanki to się zgłoszę!
Pomysł dobry, ciekawe jaki będzie odzew ludu...