Wypadek: W kopalni Pniówek zginął górnik
Jeden górnik zginął, a dwoje zostało rannych w wypadku w kopalni KWK Pniówek, do którego doszło w nocy. Górnik został zasypany skałami podczas zabezpieczania ściany.
Informacje o wypadku podaje Gazeta.pl powołując się na TVN24. Do wypadku doszło 800 metrów pod ziemia o godzinie 2:35. Akcja trwała trzy godziny i została zakończona o 5:27.
- Zginął jeden z naszych pracowników, który zajmował się zabezpieczaniem ściany przed opadami stropu - mówiła w TVN24 Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzecznik Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Zmarły górnik miał bardzo duże doświadczenie, pracował w kopalni 26 lat.
Życie jest kruche. Popularnie nazywany \"ryl\" pracuje dziennie w tak nie dogodnych warunkach, a ludzie najchętniej obcięli by im pensję, zabrali wszystkie dodatki. Tym ludziom proponowałbym zjechać - tylko zjechać. Ciekawe, czy serce nie zaczęło by im szybciej bić. No właśnie, a gdzie dopiero robić i to tyle lat.
To pokazuje jak ciężki i niebezpieczny jest zawód górnika...[*]
Pokój jego duszy
Pokój Tobie. Spoczywaj w spokoju!!{*}
Tragedia , boje się wrócić do pracy ! ! !
Do \"WP\" : Jakim trzeba byc podlym i bezwzglednym typem,zeby dac taki komentarz,kiedy smierc ponosi inny czlowiek...
Kondolencje dla rodziny.
Ale podwyżek i tak nie będzie:/
[*] spoczywaj w pokoju
Najszczersze kondolencje dla rodziny.
niebezpieczna praca [*]