Związkowcy protestowali, teraz kupują akcje
- Jest spore zainteresowanie akcjami Jastrzębskiej Spółki Węglowej - informują maklerzy giełdowi. Na zakup akcji zapisują się nawet związkowcy, którzy protestowali przeciwko prywatyzacji JSW.
Zapisy na akcje JSW kończą się 27 czerwca. Każdy indywidualny chętny może kupić od 5 do 75 akcji. Jedną akcja kosztuje 146 zł.
- Mamy zdecydowanie większe zainteresowanie JSW niż ostatnią ofertą banku BGŻ. Klienci przychodzą od pierwszego dnia. Otwieramy nowe rachunki, ale głównie zapisują się doświadczeni gracze, na maksymalne pakiety - wyjaśniają w rozmowie z portalem Gazeta.pl maklerzy. Portal donosi, że: "Na akcje zapisują się nawet...związkowcy, którzy do tej pory sprzeciwiali się prywatyzacji firmy".
Szereda też chce kupić akcje
Akcje kupuje nawet Piotr Szereda, do niedawna rzecznik komitetu protestacyjnego. - Zapisałem się na akcje, bo wierzę w firmę, w której pracują od ponad 35 lat - mówił w rozmowie z portalem Gazeta.pl.
Portal cytuje również innego związkowca, który chciał pozostać anonimowy: - Pewnie, że kupię akcje, bo tylko głupi by tego nie zrobił. Na starcie podskoczą o 10 proc. - powiedział związkowiec.
Pracownicy JSW zostali uprzywilejowani i na akcje swojej firmy mogą zapisać się podwójnie. - Po raz pierwszy w specjalnej przeznaczonej dla nich puli i po raz drugi jako zwykli inwestorzy indywidualni. Oprócz tego dostaną też darmowy pakiet, który będą mogli sprzedać dopiero po dwóch latach - wyjaśnia portal.
W sumie pracownicy JSW będą mogli kupić maksymalnie po 150 akcji na głowę za blisko 22 tys. zł.
widocznie za mało dostali za sprzedanie nas chociaz 5 to duzo
no to banda nierobow znowu sie nachapie
Racje hańku! Ja też mówiłam że związkowcom nie przeszkadza prywatyzacja ale to czy coś z niej będą mieli. Okazało się że będą mieli i nagle prywatyzacja jest cacy i nawet sobie akcję sprzedają jak zawodowi maklerzy.
od początku trąbiłem i krzyczałem, że tylko pod siebie cały ten protest zorganizowali... a górników mają gdzieś...
Chodziło im tylko o to, że w latach 90\' na pokaz z akcji zrezygnowali, dlatego teraz musieli walczyć o ich ilość dla osób nieuprawnionych.
Gwarancje zatrudnienia górnicy dołowi od początku mieli zapewnione, związkowcy walczyli o gwarancje dla siebie...
Porażka panowie związkowcy.
Wszystkie związki na Powązki.Zgadnij koteczku które mam na myśli?
\"wywalczyli\" 1500 premii a na rękę wyszło 900-śmiech na sali i tak będzie ze wszystkim-ocalili swój byt na kopalni kosztem górników i teraz znowu się na nich dorabiają łachudry!!!!!!!!!!
Sprzedali się to maja za co kupić
Ach wy związkowcy, szkoda słów, jak dzieci...
To teraz pan Szereda uwierzył w firmę ? I pomyśleć tylko jak nic nie kosztujący dopływ gotówki moze zmienić punkt widzenia pana związkowca na obraz firmy.
To poznaliśmy prawdziwe oblicze związkowców. Tak trzymać:) Narobicie hałasu tylko po to aby o was było słychać a pracownicy i tak dla was nic nie znaczą. Umiecie walczyc tylko o swoje.