Uczcili pamięć ofiar "Marszu Śmierci"
W piątek 20 stycznia w Jastrzębiu odbył się Rajd Szlakiem Martyrologii Narodów, który miał upamiętnić ofiary "Marszu Śmierci" oraz zesłanych na Sybir.
Uroczystość odbyła się w Parku Zdrojowym przy tablicy upamiętniającej śmierć więźniów KL Auschwitz Birkenau w czasie ewakuacji w 1945 r.
- Chcemy upamiętnić wszystkie ofiary, nie tylko marszu śmierci ewakuacji obozu koncentracyjnego Auschwitz Birkenau, ale wszystkie ofiary zsyłek i deportacji narodu polskiego. Dzisiaj możemy zapytać co my, pokolenie czasów pokoju, możemy dla nich uczynić. Ktoś powie niewiele, ot złożyć kwiaty, odmówić modlitwę. Ale my możemy o wiele więcej. Możemy i musimy przekazać wiedzę o tych wydarzeniach następnym pokoleniom, aby już nigdy w przyszłości historia nie zatoczyła złowrogiego kręgu i aby człowiek człowiekowi nigdy już nie był katem - mówił Lech Wiewióra, członek PTTK.
W styczniu 1945 roku z obozu w Oświęcimiu ewakuowano więźniów. Marsz prowadził do Wodzisławia (m.in. przez Jastrzębie-Zdrój), gdzie kilkadziesiąt tysięcy więźniów miało zostać wywiezionych wgłąb III Rzeszy. W czasie marszu wiele więźniów zmarło lub zostało zabitych.
Na szczególne uznanie zasługuje Pan Lech Wiewióra,który trafnie do młodych serc przemówił.