Podpalacz złapany przez strażników miejskich
W środę podczas kontroli pomieszczeń piwnicznych strażnicy miejscy przypadkiem natrafili na mężczyznę, który podpalił papiery na jednej z klatek.
Po godzinie 22:00 strażnicy miejscy kontrolowali pomieszczenia piwniczne na osiedlu 1000-lecia. Gdy weszli do jednej z klatek zobaczyli mężczyznę, który jak najszybciej chciał opuścić budynek. To wzbudziło podejrzenia. Jak się okazało, w szczelinę drzwi wcisnął on palące się kawałki papierów.
- Biorąc pod uwagę późną porę zdarzenia oraz dużą ilość łatwo palnych materiałów nagromadzonych w tego typu pomieszczeniach, łatwo można sobie wyobrazić, jakie mogłyby być konsekwencje bezmyślnego zachowania mężczyzny, gdyby nie podjęta przez strażników interwencja - mówi straż miejska.
Mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Został zatrzymany i przekazany policji.
Przecież napisane jest że \"przypadkiem natrafili na........\" Czytaj i myśl co czytasz !
Pewnie go irytowały ulotki! mnie one również denerwują a jeszcze jak mówię gościowi roznoszącemu by włożył je do znajdującego się koszyka a nie do skrzynek pocztowych a on spojrzał na mnie tak jakbym mu kogoś z rodziny zamordował! ale co zrobić jak to daltonista bo na drzwiach wejściowych ma napisane na czerwono \"o zakazie roznoszenia ulotek i reklam\"
Ten tekst nie trzyma się kupy...
Podpalił te papiery na jednej z klatek, czy w piwnicy???
W sumie wychodzi na to, że strażnicy nie zdążyli powstrzymać tego typa przed zniszczeniem jakichś trefnych papierów...
No ale ostatecznie wyszło na skuteczną ochronę przed pożarem ;)))
Co???tylko tyle komentarzy.Dziwne???
no prosze przypadkiem ale sie wykazali ;)