Pies dotkliwie pogryzł mężczyznę w lesie
W sobotę 4 lutego w lesie przy ulicy Podhalańskiej pies, najprawdopodobniej bezpański, pogryzł dotkliwie jednego z mieszkańców Jastrzębia-Zdroju.
Do ataku na mężczyznę doszło niedaleko ulicy Jasnej. 68-latek wyszedł na spacer ze swoim psem. W lesie jego pies i on sam został zaatakowany przez innego. Mężczyzna miał rany szarpane nogi, ręki oraz dłoni i trafił do szpitala. Na miejsce wezwano straż miejską i rakarza. Służby zaczęły szukać zwierzęcia, ale nie udało się go znaleźć.
- Z informacji wynika, że pies był duży, posiadał sierść średniej długości koloru żółto-brązowego, krótką kufę, uszy i ogon miał kopiowane - informuje policja.
Sprawę wyjaśnia policja, która prowadzi dalsze dochodzenie i będzie się starała ustalić ewentualnego właściciela psa.
to był wilk, a nie pies. Albo dzik.
szkoda chłopa... cza nosić kose, albo krótką wiatrówke przy sobie
Pies na baby
nigdy w takim przypadku nie jest winny pies , pies to nie urodzona maszyna do zabijania. wszystko zalezy od wychowania i zachowania ludzi w stosunku do psa.
Media (TVN) nagłośniły, że PIES jest \"istotą\" nadrzędną, że większego przyjaciela niż PIES nie znajdziecie. PIES to święte stworzenie i trzeba się mu poświęcić. Jak chce ugryść to tyrzeba d.pe nastawić. Ludzie w to uwierzyli i ufają telewizorni jak najbardziej. Ja też w to wierzę i d.pę wystawiam. A co? Widzę jak lokatorzy z mojego bloku patrzą wrogim wzrokiem na mnie, bo nie akceptuje świętości. Pozdrawiam.
to dzowncie na policje a nie tu piszecie
Jeżeli pies był czarny, to dzisiaj biega po Podhalańskiej.