33-latek groził, że zabije rodzinę nożem
Pijany mężczyzna został zatrzymany przez policjantów po tym jak jego rodzina w obawie o życie uciekła z mieszkania na klatkę. Okazało się, że 33-latek był pijany.
Do zdarzenia doszło w czwartek w jednym z mieszkań na osiedlu Barbary. Po przybyciu na miejsce patrolu, funkcjonariusze policji zastali cześć rodziny na klatce schodowej. Okazało się, że uciekli oni z domu przed agresywnym mężczyzną.
Jak ustalili mundurowi, 33-latek wrócił do domu pijany i trzymając w ręku nóż, groził pozbawieniem życia swoim rodzicom i bratu.
- Z uwagi na zagrożenie dla życia i zdrowia tych osób, agresor został doprowadzony do komendy. Jastrzębianin, który miał w organizmie ponad dwa promile trzeźwieje teraz w policyjnym areszcie, natomiast rodzinę objęto procedurą niebieskiej karty - informuje policja.
Bierta go w obroty chłopaki z osiedla. Nauczcie go życia w rodzinie bardziej wymownymi argumentami. Sądzę, że jasne jest, że metody mają być znane w cywilizowanym świecie.
Nie zamknięto tego czubka???
Grozil nożem a dzisiaj bezkarnie chodzi pod blokiem z uśmiechem na twarzy...
a skąd wiesz?
przynajmniej nie ćpał
Nie żałuję tych przestraszonych.Przecież to taki dobry chłopczyk./kiedy zwracano uwagę ,że dziecko coś robi złego to ogromne oburzenie mój nie .Czego się Jasiu nauczył to JAN realizuje..