Dwa fałszywe alarmy ulatniającego się gazu
W ostatnich dniach straż pożarna otrzymała dwa telefony z informacją o ulatniającym się gazie w bloku przy ulicy Katowickiej. Okazało się, że alarm był fałszywy, a zgłaszający prawdopodobnie pijany. Sprawa została przekazana policji.
Pierwszy telefon strażacy otrzymali w sobotę po południu. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że we wskazanym bloku nie ulatnia się gaz. Już wtedy sprawę przekazano policji. Telefonujący prawdopodobnie był pod wpływem alkoholu i wcale nie znajdował się na miejscu zdarzenia.
Podobny telefon Straż Pożarna otrzymała w poniedziałek o godzinie 1:06. I tym razem alarm był fałszywy.
Najważniejsze, ze nie jakiś ćpun to był, to cieszy, bo wypić każdy może, jest to legalne.
Jak trzeba być głupim, aby bawić się w coś takiego?