Nieostrożni piesi spowodowali dwa wypadki
Jak informuje policja, w ostatnim czasie coraz częściej dochodzi do wypadków z udziałem pieszych. Dwa takie zdarzenia odnotowano w ciągu ostatnich dwóch dni na terenie naszego miasta.
Pierwsze zdarzenie miało miejsce 29 stycznia przed godziną 17:00 na skrzyżowaniu ulic Mazowieckiej i Wielkopolskiej. 35-latka weszła na jezdnię wprost na jadący samochód. Trafiła do szpitala ze złamaniem ręki oraz ogólnymi stłuczeniami ciała. Okazało się, że była pijana - miała ponad promil.
Drugi wypadek wydarzył się w czwartek na ulicy Pszczyńskiej. Tym razem ostrożności nie zachował 64-latek, który przechodził przez jezdnię w niedozwolonym miejscu. Na skutek uderzenia, mężczyzna doznał złamania ręki i nogi, a także urazu głowy. Trafił do szpitala, gdzie pozostał na badaniach. 64-latek, jak i 29-letni kierowca byli trzeźwi.
nie myślą i piesi, i kierowcy...
próbując nie rozjechać takiej ofermy, która wejdzie wprost pod auto można bardzo poważnie uszkodzić swój pojazd dlatego piesi jeżeli nie zależy wam na zdrowiu i życiu chodząc i nie patrząc pomyślcie o wydatkach kierowcy którymi możecie zostać obciążeni jeżeli oczywiście uda się złapać takiego delikwenta przez którego trzeba się ratować ucieczką najczęściej na krawężnik...
Piesi w ogóle nie myślą.. w taką pogodę starsze samochody bez ABS nie mają szans zatrzymać się i uniknąć wypadku. LUDZIE PATRZCIE JAK ŁAZICIE..