Pożar na Stodoły. Wynosili nieprzytomnego
We wtorek 14 października w jednym z mieszkań na ulicy Stodoły doszło do pożaru. W środku znajdował się nieprzytomny mężczyzna. Po wyciągnięciu go z mieszkania odzyskał przytomność.
Zdarzenie miało miejsce około godziny 17:40. W mieszkaniu na pierwszym piętrze doszło do pożaru. W środku na tapczanie leżał nieprzytomny mężczyzna, który strażacy wynieśli na zewnątrz, gdzie 57-latek odzyskał przytomność. Później lokator trafił do szpitala na obserwację.
Jak informuje Mirosław Juraszczyk, pożar nie był duży i udało się go szybko ugasić. Straty oszacowano na 1000 złotych.
nieprzytomny od wódy, a pożar to trzy puste paczki po fajkach
Ważne ,że żyje mieszkanie się odnowi.
Zasnął z fają zapaloną nawalony pewnie. Teraz miasto wyremontuje mu mieszkanie i będzie git
Ile promili we krwi miał poszkodowany z ulicy Stodoły?