Szybka jazda zakończyła się złamaniem kręgosłupa
Mieszkaniec Żor doznał złamania kręgosłupa w wyniku wypadku do jakiego doszło 8 lipca na ulicy Pszczyńskiej. 33-latek jechał zbyt szybko i uderzył w przydrożne bariery.
Zdarzenie miało miejsce 8 lipca około 22:00 w okolicy skrzyżowania ul. Pszczyńskiej z Drogą Główną Południową. Według ustaleń policji, 33-latek nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i zjechał z jezdni uderzając w bariery energochłonne.
Nie obyło się bez interwencji medycznej. Kierowca samochodu, 33-letni żorzanin doznał złamania kręgosłupa. Pasażerowie z ogólnymi potłuczeniami trafili do szpitala.
- Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych wyszło na jaw, że żorzaninowi zostały cofnięte uprawnienia do jazdy samochodem. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna był trzeźwy - informuje policja.
hahahaha
Każdemu się zdarza przekroczyć przepisy. Ale nie aż tak, żeby w coś uderzyć na suchej jezdni w dobrych warunkach. Nie zdarza się, aby nastąpił wypadek gdy popełnia się drobny błąd. Nie mam nic przeciw szybkiej jeździe ale nie wtedy gdy wiezie się pasażerów i ryzykuje ich życiem. Kilka lat temu, młody głupek jechał z dziewczyną. Chciał się przy niej popisać i ruszył szybko w stronę Wodzisławia w okolicy rozebranego już wiaduktu. Finał, choć zupełnie niefartowny, skończył się śmiercią obojgu. Jeszcze kilka przypadków, które skończyły się śmiercią niewinnych ludzi z terenu Jastrzębia można by podać. Powinno się o tym pamiętać.
ten ktoś musiał nie znać drogi, bo cała obwodnica jest po przebudowie...
Nikt nie napisał, że będzie jezdził na wózku inwalidzkim, złamanie kręgosłupa nie musi tego oznaczac.
Czy tobie piszący o głupocie tego człowieka choć raz nie zdarzyło się przegiąć na drodze.Obyś nie żałowali ty słów bo i tobie może kiedyś zdarzyć się podobna historia i to na ciebie będą pluli.Żeby było jasne nie pochwalam postępku tego człowieka ale kalectwo jest teraz dla niego wyrokiem ( on nie powinien po odebrani uprawnień był kierować pojazdem ).Nie znam żadnego kierowcy zawodowego aby nie przeginał na drodze.
Może paru głupoli za kierownicą uświadomi sobie dlaczego są ograniczenia szybkości? Ale, ja wątpię, ze tak będzie. Głupi są przekonani, że ich to nie dotyczy. Tak też myślał ten, który ma o czym myśleć przez długie lata.
i tak powinni konczyc piraci drogowi!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ale na wózku inwalidzkim już za szybko sobie nie pojeździ.
To teraz ma czas na podziwianie swej głupoty a rodzina ma zajęcie na długie lata. Lepiej żeby zginął. Jestem okrutny? Tak. Ale czy on nie zaszarżował nami. Mnóstwo osób z chorobami kręgosłupa spowodowanymi ciężka pracą, czeka na rehabilitację. Doczeka się jakieś zdawkowej, na odczepnego bo ratowanie tego człowienia z pustą głową.
Świetny kierowca
To sobie teraz pojeździ do końca życia - na wózku.
Jak Bóg chce ukarać , to zabiera rozum. Reszta kierowców będzie teraz ze swojego OC płacić za jego leczenie i rehabilitację.