Al. Piłsudskiego: Autobus potrącił dziecko
Kilka minut przed godziną 13:00 na alei Piłsudskiego, niedaleko GImnazjum nr 8, doszło do potrącenia. Autobus komunikacji miejskiej potrącił dziecko wchodzące na pasy. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
8-latek najprawdopodobniej wbiegł na jezdnię na czerwonym świetle wprost pod jadący autobus. Siła uderzenia musiała być duża, ponieważ prawa część zderzka pojazdu została uszkodzona. Potrącony chłopiec trafił do szpitala. Kierowca autobusu był trzeźwy.
- W wyniku potrącenia dziecko doznało obrażeń głowy i trafiło do szpitala. W zdarzeniu nie ucierpiała żadna inna osoba - informuje policja.
Policja ciągle bada szczegółowy zdarzenia. Ze wstępnych ustaleń wynika, że chłopiec wszedł na pasy na czerwonym świetle.
Informacja dzięki Jastrzębie Zdrój & Okolice - Informacje Drogowe
Poszukuje Pana który udzielał pomocy dziecku był w czarnej kurtce i był troszkę grubszy podobno zatrzymał się jakimś srebrnym autem czy ktoś mógł by pomóc w odnalezieniu go albo wie kto to był?
do mieszkaniec z dnia 19 11 2015 o godz 20:35
To prawda mają nie kiedy , opóżnienie - ale to nie z winy kierowców - tylko z windy Pasażerów - którym nie posiadają wyrobionego e biletu imiennego lub e bilet na okaziciela . Przecież to nie problem , żeby odbić e bilet przy wejściu i wyjściu z autobusu >
raz widzialem jak jechal autobus na czerwonym?, czesto autobusy maja opoznienia
Wszyscy pie***licie na kierowce a tym razem bylo zupelnie inaczej niz nawet podaje tresc artykulu. Chlopak zostal wepchniety na droge co mialo byc durnym zartem jego rowniesniokow, z ktorymi wracal ze szkoly. Nie ma mowy o zadnym wbieganiu, wchodzeniu przy czerwonym na przejscie. Tymbardziej o bledzie kierowcy. Wiem bo wiem, z pierwszej reki. Wiecie co jest najlepsze? Policja uznala, ze w swietle naszego prawa osoba ponizej trzynastego roku zycia nie moze byc sprawca wypadku i wlasciwie nie wiadomo czy uda sie wyciagnac jakiekolwiek konsekwencje wobec gowniarza, ktory wepchnal kolege pod nadjezdzjacy autobus. Tyle w temacie. Jak nie macie pojecia lub pewnosci o czyjejs winie to nie oczerniajcie bo tylko krzywde robicie niewinnym. Pozdrawiam myslacych..
@SJZ68: Po prostu koryguję podane przez Ciebie informacje. W Jastrzębiu jeżdżą autobusy dłuższe niż 15 metrów. A masa i ilość pasażerów - ta część była raczej skierowana do tych, którzy twierdzą, że autobus miał zatrzymać się w miejscu pomimo braku fizycznej możliwości takiego manewru i niebezpieczeństwa z nim związanym.
AleDom-czy Ty chcesz mi coś udowodnić, czy czegoś nauczyć?.
Ja jeżdżę(b.intensywnie) od 1965r., zapewniam Cię że wiem co to autobus, i jak wygląda.
Napisałem że nie jestem kierowcą autobusu, to nie znaczy że nim nie jeździłem!
Stan ogumienia na podeszwach chłopca był naganny. Hamulce chyba mu puściły bo wleciał na jezdnie. Ale szybki w okularach były raczej do wymiany.
Kierowca byl trzezwy. Super. A jak stan ogumienia ? Bieznik ok, hamulce dzialaja ? Poprosze jeszcze o istotne informacje dotyczace zdarzenia
pasy pasy pasy ...dziecko wtargnęło nagle na jezdnie i tyle. Nasi policjanci zamiast karać za ignorowanie czerwonego światła przez pieszych to zajmują się rzeczami które wcale nie wpływają na bezpieczeństwo na drogach. NP niezapinanie pasów przez kierowców bo tym stwarzają BARDZO wielkie zagrożenia w ruchu drogowym.
@SJZ68: Przegubowce mają 18 metrów (albo 18,75 m, ale takich u nas nie ma). Zwykła solówka ma 12 metrów i DMC ok. 18 ton, pojemność - ok 100 pasażerów (w tym większość na miejscach stojących). Są u nas jeszcze mniejsze, 8, 9 i 10 metrowe autobusy. Autobus to nie osobówka.
@Jozek i Przemek 30 lat -
Wy to jednak \"nienachalnie inteligentni\" jesteście.
Pani(świadek z 15:15i inni) opisała jak zdarzenie wyglądało, ale Wy swoje,
\"bo raz jechał autobusem\".
Dodam tylko że autobus może mieć od 9 do ponad 15m. długości.
To powoduje że różne sytuacje mogą się kierowcom autobusów zdarzyć:
cytat-{Autobus wjechal na pasy to dopiero przeskoczylo na pomaranczowe}
Obstaję jednak przy swoim-gdyby wszyscy jezdzili z taką rozwagą jak nasi \"czerwoni\",
w Polsce wypadkowość na drogach byłaby chyba najniższa w EU!.
P.s.-kierowcą autobusu nie jestem!
do wszystkich świadków czy ktoś udzielił dziecku pomocy czy tylko staliście?
już nie raz widziałem jak autobusy wjeżdżają na późnym pomarańczowym wręcz na czerwonym może tak być że dziecko miało zielone
dla pieszych bylo CZERWONE
Autobus wjechal na pasy to dopiero przeskoczylo na pomaranczowe wiec nie spekulujcie bo bylam widzialam i wiem jak bylo a sam napewno nie wyszedl bo stal z kolegami i czekal az sie zmieni swiatlo wracalam z corka ze szkoly to ich obserwowalam i wiem ze przez te ich wyglupy zaraz kolo jezdni mogl zginac bo niefortunnie akurat wpadl pod autobus ... tak piszecie ze dzieciak wyszedl na pasy ja rozumiem jak by biegl, niewiem dopiero dochodzil do jezdni ale tak nie bylo stal tam okolo minuty z kolegami ... widzialam cale zdarzenie do teraz widze jak ten autobus go potracil nie umiem sie z tego otrzasnac dziekuje bogu tylko ze go nie zabil i mam nadzieje ze szybko wroci do zdrowia
Od tego jest pomarańczowe, żeby ci, którzy są za blisko sygnalizatora żeby wyhamować mogli przejechać nie stwarzając niebezpieczeństwa dla reszty. A że gwałtowne hamowanie autobusu może być bardzo niebezpieczne dla pasażerów to też prawda. W autobusach mamy miejsca stojące + miejsca siedzące bez pasów. Autobus z pasażerami waży kilkanaście ton.
Do Przemek 30 lat. nawet jeżeli przejechał na pomarańczowym świetle to dla pieszych nie mogło jeszcze być zielone. Nawet jak jest czerwone już to dopiero po chwili jest zielone dla pieszych. obstawiam że jest wina dzieciaka, sam jestem kierowcą i wiem jak się pchają na pasy...
mam nadzieje że szybko dojdzie do siebie i nic poważnego mu nie będzie;)
do SJZ68
No nie bym był taki pewny , wiem ze nie kiedy zdarzają się nawet i kierowcom z PKN przejechać na pomarańczowym świetle . Wiem dobrze bo ,może ok 2 lata temu jechałem jedną Linia z Jastrzębia do Rybnika i po drodze i obserwowałem ile przepisów złamie i doliczyłem się ze po tej drodze złamał aż 3 razy przepisy . Ale wiem ze nie kiedy przepisy dopuszczają przejazd na pomarańczowym świetle - bo wiadomo , nagłe hamownie to by mogło pasażerów w autobusie przewrócić wiem coś o tym czy to nie prawda
W autobusach jest monitoring, jedna kamera patrzy przez przednią szybę - więc spokojnie, nikt nikogo nie wrobi. Co do stylu jazdy kierowców PKM - zawsze czuję się bezpiecznie, czasami nawet przepuszczą pieszego czekającego przed pasami. Oby tylko dzieciaczek jak najszybciej wrócił do zdrowia.
@Przemek 30 lat-nie wysilaj się i nie kombinuj.
Przeróżnych delikwentów przejeżdżających na czerwonym widziałem w naszym pięknym mieście(nie wyłączając POLICJI(!)). Kierowców naszego PKM-u nigdy!.
Ale autobus miał zielone,bo teraz znając realia będą chcieli zrobić winnym kierowcę.Aon jechał prawidłowo.
Jak nie wiecie czy przechodzil po pasach to po co takie bzdury piszecie szlam bylam zaledwie 3 metry od tych chlopakow gdzie stali przed swiatlami i sie wyglupiali i jedem drugiego popchnol i wpadl pod autobus a dzielnych dwoch kolegow ucieklo .... wiec na drugi raz sie zorientujcie a nie piszecie jakies dyrdymaly :/ pozdrawiam
Przecież tam są światła na tych pasach , zależy czy dla ruchu samochodowego , było zapalone czerwone światło czy tez zielone , Jak czerwone to kierowca , będzie miał trochę kłopotów a tez jest wszystko zarejestrowanie dzięki zamontowanym kamerom , w tych autobusach
Tak czułam. :/