Upił się i leżał w śniegu. Zareagowała mieszkanka
W miniony czwartek, mieszkanka naszego miasta znalazła w śniegu leżącego mężczyznę. Okazało się, że 19-latek przedłużył sobie sylwestrową zabawę i wypił zbyt dużo alkoholu, po czym zasnął w śniegu. Gdyby nie reakcja kobiety, nastolatek mógłby nawet umrzeć z wyziębienia.
Zdarzenie miało miejsce około godziny 23:00 niedaleko jednej z posesji na ulicy Sportowej. Mieszkanka naszego miasta widząc mężczyznę leżącego w śniegu zadzwoniła na policję w obawie o jego życie.
- Wylegitymowaną przez mundurowych osobą okazał się 19-letni mieszkaniec Pawłowic. Młody mężczyzna przyznał policjantom, że wypił za dużo alkoholu i stracił orientację. Chcąc chwilę odpocząć, postanowił położyć się na śniegu i zasnął - informuje policja.
Z uwagi na ujemną temperaturę zdrowie i życie nastolatka było zagrożone. Mieszkaniec Pawłowic został przewieziony do policyjnego aresztu, gdzie będzie przebywać do czasu trzeźwienia.
Policja chwali postawę mieszkanki i zachęca mieszkańców do reagowania w podobnych przypadkach. - Dzięki postawie jednej z mieszkanek Jastrzębia-Zdroju być może nie doszło do tragedii - informuje policja.
W każdej chwili można sobie zaszkodzić na całe życie. Młodzi, przekonani, że im nic się nie stanie, wegetują po swym życiowym błędzie. Zasadzkas na nasze życie czai się wszędzie i zawsze. Mówi o tym zabawne przysłowie \"Live is full zasadzkas\". I o tym trzeba pamiętać codziennie.
Ciekawe jakie z Was teraz mordki mądrale. Większość z Was lubi wypić i na pewno bardziej mądrzejsi jesteście po %
A tam głupek. Młody po prostu, jeszcze nauczy jak dbać o życie, narazie musi się wyszaleć.
o krok od nagrodyDarwina
Czyli głupek ma uratowane życie. A jeśli nie życie to poważne odmrożenia, które mogą się skończyć amputacja. Młody człowiek ryzykował swoją całą przyszłością. Czy wyciągnie z tego jakieś wnioski?