Palący się garnek spowodował 4000 zł strat
W jednym z mieszkań na ulicy Zielonej interweniowali strażacy. Okazało się, że przyczyną był olej w garnku. Pożar został ugaszony, ale lokatorka poparzyła sobie rękę. Straty oszacowano na 4000 zł.
Winny pożary był gorący olej znajdujący się w garnku. Pożar przed przyjazdem straży pożarnej ugasiła 16-latka znajdująca się w mieszkaniu. Dziewczyna poparzyła sobie jednak prawą rękę i musiała skorzystać z pomocy medycznej.
- Straty są spore jak na taką interwencję. Oprócz garnka, nadpaleniu uległ okap, mikrofalówka oraz framuga drzwi balkonowych - mówi Mirosław Juraszczyk z jastrzębskiej straży pożarnej.
Straty oszacowano na 4000 zł.
No to drogie te frytki :)
ktosiek...mądralo to jak to jest że poparzona ręka pewnie szok po przebudzeniu, mikrofala nad ktorą niema okapu który też spalony no i drzwi balkonowe a to z kuchni jest ok. 4m...no coś tu nie pasuje!!! bo pomiedzy kuchnią a balkonem były jakieś meble?
A 16-latka nie moze byc lokatorką? Też tam mieszka. Ogarniaj sie czlowieku bo pozjadałes wszystkie rozumy. Powinienes sie cieszyc ze nic powaznego sie nie stało a tylko poparzenie.
jaka lokatorka...gówniara 16-letnia która pewnie chciała sobie usmażyć frytki ale pewnie była po alkoholu lub naćpana i się drzemło!!!