Rodzinie spłonęło auto. Teraz sąsiedzi robią zrzutkę na nowe
Kamil i Angelika to rodzice czwórki dzieci. Niedawno zakupili 7-osobowy samochód używany. Pech chciał, że po miesiącu samochód spłonął. Znajomi rodziny chcą zebrać 10 000 zł by kupić rodzinie nowy samochód.
Rodzinie Michalskich niedawno udało się kupić 7-osobowego forda galaxy, wartego ok. 5000-6000 złotych. Samochód potrzebny był rodzinie nie tylko do transportu własnego, ale również do dojazdu do pracy w oddalonych o ok. 60km Katowicach. 3 sierpnia podczas powrotu z pracy, z samochodu Pana Kamila zaczął się wydobywać dym. Samochód spłonął. Rodzina znajduje się w trudnej sytuacji i nie stać jej na kupno kolejnego auta.
Teraz sąsiedzi i znajomi rodziny Michalskich zbierają pieniądze by ufundować rodzinie samochód, w którym pomieści się ich cała rodzina. Chcą na ten cel uzbierać 10 000 zł. Zbiórka prowadzona jest w internecie na portalu wspieram.to - https://wspieram.to/rodzinie-splonal-samochod
- Jeśli zbierzemy 100% kwoty to kupimy Państwu Michalskim samochód tej samej klasy. Rodzinny VAN. Tym razem jednak trzeba zadbać, by nie spłonął po miesiącu. Chcemy zafundować im rzetelny przegląd i niezbędne naprawy, które przedłużą żywotność samochodu - mówi Pan Joachim, główny organizator zbiórki.
J a rozumnie że komuś spłonął dom wyposażenie mieszkania ale by zbierać na samochód to jakaś kpina.Rodzina ta mieszka obok w bloku i z tego co zauważyłem Kamil co rusz ma inne autko i handluje na targu. korzystają z socjalu a stać ich na auto .Bo nie wystarczy kupić auto trzeba go ubezpieczyć naprawiać no i jeszcze tankować.Nastepna sprawa to spłonoł samochud za kilka tyś a oni chcą auto za ponad 10 tyś.
Zobaczycie za kilka lat, kiedy dzieci podrosną, jak potrafią być uciążliwe tzw. duże rodziny. Znam to z doświadczenia, bo w mojej i sąsiedniej klatce mieszkają 3 takie rodziny, a są gorsze niż ISIS.
Wstyd najlepiej brać a do roboty się weź a nie na ludziach żeruj bo cała wasza rodzina ciągnie skad się da i ile się da
Wstyd
Samochód?
Skoro stać ich na taką gromadkę to stać ich na samochód. ( ?? ????)
Dlaczego od razu nie kupią autobusu, przecież to rodzina rozwojowa?
ciekawostką są dokumenty... faktura za samochód 2tyś? a tu piszą o 5-6tys wartości... czyżby ktoś tu chciał zrobić przekręt na podatku ?
Proponuję aby osoby, komentujące zaszczepiły się na wściekliznę bo Wam piana z pyska kapie
Nie jesteś człowiekiem. Jesteś człeko podobnym upiorem. I takim pozostaniesz. Młodzi tak mają, że są czasem niepoczytalni. Ale ty nie jesteś niepoczytalny. Jesteś czymś gorszym od człowieka. Od ciebie czuć !
Ludzie chcą pomóc z własnych pieniędzy - co innym do tego, jeśli nie chcą się dołożyć?
Gdyby była mowa o rodzinie niepracującej, to byłaby burza w komentarzach, bo za co, bo patologia, jednak teraz trochę nie rozumiem. Rodzinę spotkało nieszczęście i potrzebuje pomocy, pozazdrościć empatycznych sąsiadów i trzymać kciuki za powodzenie akcji.
@golem, oj, jesteś z kamienia i czytać lub słychać nie umiesz.
Akcja super. Oznacza ze nie wszyscy maja jeszcze wyprane pieniędzmi mózgi.
Dzieci w polsce sa potrzebne ale to niektóre miśki dopiero zauważa jak zus zbankrutuje a ich starość będzie zależała ich dzieci i od tego jak je wychowali.
Nie wiem czy tutaj zazdrość przemawia przez ludzi ale wiele ludzi ma poważniejsze problemy niż brak auta. Decydowanie się na dużą ilość dzieci a później płacz i lament bo nie mam kasy, bo mąż tylko pracuje i sto innych rzeczy żeby tylko ludzie się litowali. Żałosne.
@Golem. W Czechach dostaliby 5000 zl. Żal ci dupe ściska to won gorolu z mojego kraju.
Po zdjęciu to bym powiedział, że jest robione pod 10 piętrowym blokiem, bo to widać po klatce schodowej, więc nie wiem skąd uszczypliwość \"Twarze z szerokiej\". Ludzie, którzy się nie łapią na 500+ potrafią być bardzo zawistni, nie raz to już zauważyłem. Widać to też po komentarzach tu opublikowanych.
Widać po mordeczkach,że z szerokiej
po chrześcijansku jest narobić tyle dzieci no nie ?na szczęście nie czuje się w żaden sposób związany z tym.
\"Twarze z szerokiej\" Nie źle nastukali czildrenów, 4x(500+) i dwa tysie wpadają do kapsy co miesiąc za nic, nie trzeba nic robić.
Przeglad przegladem, ale MiniCasco (nie mylic z pelnym AutoCasco, ktore ze wzgledu na wiek i koszty na pewno odpada) kosztuje bardzo niewiele, a rozwiazuje problemy wlasnie w takich sytuacjach.