Pracownicy JSW zgłaszają mobbing
Część pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej uważa, że podlega mobbingowi. Ma to być uwarunkowane tym, że górnicy odmawiają pracy w weekendy oraz w nadgodzinach. Uważają oni, że niektórzy pracownicy dozoru dopuszczają się wobec nich szykan.
Działacze Związku Zawodowego „Jedność” poinformowali, że z powodu braku reakcji Zarządu JSW na opisane przez nich sytuacje zastraszania pracowników zwrócili się nie tylko do Państwowej Inspekcji Pracy, ale również do wiceministra energii Grzegorza Tobiszowskiego z prośbą o interwencję w tej sprawie.
- Wiem, że pracownicy kopalni „Budryk”, którzy byli zmuszani do pracy w nadgodzinach, pod groźbą przeniesienia ich na mniej płatny oddział, złożyli swoje oświadczenia przed inspektorami Państwowej Inspekcji Pracy, którzy przeprowadzają kontrolę w tym zakresie -powiedział Oskar Karwacki ze Związku Zawodowego „Jednosć” JSW.
Oskar Karwacki (ZZ Jedność)
Po 8 miesiącach nic się nie zmieniło. Instytucje mające na celu ochronę pracownika mają to w czterech literach.
A co powiecie na szkolenie dla kierownikow oddzialow w KWK Budryk dotyczace mobbingu, ktore prowadzi Marek K. glowny inzynier ? Czlowiek ktory w przeszlosci juz mial sprawy za mobbing. Temat szkolenia pewnie brzmial \" Jak zmobbingowac pracownika zeby nie mogl Cie oskarzyc \" haha ????
Wychodzi na to że robisz na kopalni bo znasz to dobrze.
A ze związków wypisałem się po strajkach jak nas sprzedali!
ciekawe do jakich instytucji ty chodzisz, bo podejrzewam \"ty gaciami nie trzęsiesz\" tylko idziesz do zz (bo im płacisz za to) i płaczesz im w rękaw że dozór karze ci pracować, a tobie należy się przecież odpoczynek jak przychodzisz do pracy, tobie należy się wolne kiedy tylko ci się zachce. Niech dozór sobie myśli i kombinuje pracowników, bo ty i wiele innych osób macie to gdzieś, a kasę swoją chcecie dostać, bo wam się przecież należy. Przemyśl swoje wypowiedzi, bo się dołujesz.
Jak wszyscy będziecie gaciami trząść to zawsze tak będzie!
W taki sposób może tylko wypowiadać się osoba, która nigdy w życiu nie pracowała w innym przedsiębiorstwie niż państwówka. Człowieku ty nie masz bladego pojęcia o pracy. Nie masz pojęcia o tym że to nie jest taka prosta sprawa iść skarżyć się na prywaciarza, każdy chce pracować, a nie każdy ma takie \"szczęście\" jak ty. Znam mnóstwo osób pracujących na kopalniach, a wcześniej pracujących w prywatnych firmach i wszyscy potwierdzają to co mówię. Brak szacunku do pracy \"Czy się stoi czy się leży kasa się należy\". Oczywiście nie zrzucając wszystkich do jednego wora, bo są pracownicy którzy potrafią sobie uszanować, to że trzeba dbać o pracę i sumiennie pracują. Spójrz z dystansem na swój oddział jeżeli masz czyste sumienie i nic do zarzucenia swojej pracy i powiedz ile osób tak naprawdę pracuje. No chyba że ty należysz do tych drugich.
jak ci się w prywatnej nie podoba to tez idź do PIP`u. No chyba że się boisz i tak was kantują na wszystkim a jak byście się zebrali i wszyscy informowali o nieprawidłowościach to w końcu i wam by się poprawiło. No ale lepiej narzekać na innych a samemu siedzieć cicho w takiej sprawie jak ta.
Nie mogę tego czytać. a może tak spójrzcie z drugiej strony medalu. Dlaczego tak jest? ...Może za mało pracowników, może trzeba zwiększyć wydobycie, aby poprawić kondycje spółki i wiele innych czynników może wpływać na te przymusy (wprawdzie nie bronię w jakiej formie jest to robione, bo każdy może mieć inny przekaz do pracownika). Ludzie w państwowych firmach nie są nauczeni pracy. Wszystko im się należy. Jak nie to idą do związków, Pipu... i innych instytucji. A to że ma pracę jaką ma i nie jest to wielokrotnie bitych 8 godzin pracy, tak jak w innych (prywatnych) firmach do tego marnotrawienie wszystkiego, brak szacunku do swojej pracy. Motto takiej pracy \"Nam Się Należy\". Dajcie w końcu odrobinę siebie, a nie ciągle się domagacie.
Wyślijcie wasze kobiety z dziećmi pod JSW może załatwią sprawę za Was.
Przyzwyczajajcie się , 6 dni roboczych za czarne dniówki.
Rams i reszta nierobów z boryni do łopaty.
Jak to jest. Czyżby Dt Budryka sam namascil swojego braciszka na kierownika oddziału? Tp podpada pod rodzinny biznes i powinna się tym zająć CBA.
A ja jestem zadowolony i niechce nawet więcej pieniędzy byle nikt nic ode mnie niechce i wtedy mogę spokojnie sobie drzemać w maszynce.
Ta spółka to kabaret, kiedy skonczą grać?
Zagórowski powiedział... zarządzanie na kopalniach to skansen
A JSW dalej myśli , co napisac w komenatrzu, no niech dalej myśli, poodbno to nie boli:)
\"Jedność\" odkryła Amerykę!!! Szacun....
Myślę ,że do takiego mobbingu dochodzi nie od wczoraj, na niektórych zakładach JSW to już w standarcie nadgodziny codzinnie,przybieranie po zmianach czy też przymus Dobrowlny pracy w soboty i niedziele . Niestety winne tego systemu są związki podpisując porozumienie miedzy JSW ,a Zwiazkami o zmiane czasu pracy z 4 na 3 zmiany.
Pracę w godzinach nadliczbowych stanowi praca wykonywana ponad obowiązujące pracownika normy czasu pracy, a także praca wykonywana ponad przedłużony dobowy wymiar czasu pracy, wynikający z obowiązującego pracownika systemu i rozkładu czasu pracy.W podstawowym czasie pracy, gdy pracownik świadczy pracę osiem godzin dziennie, sprawa jest prosta. Praca w nadgodzinach nie może stanowić stałego elementu harmonogramu pracy. Ogólnie przyjmuje się, że praca ponadwymiarowa nie powinna być zlecana w celu wykonywania normalnych, planowanych zadań, jak również nie powinna być stałym elementem organizacji pracy(?).
Pewnie po takich rewelacjach ceny waszych się pożal akcji polecą jeszcze w dół., no dobrze, jak pan prezes rządzi - tak ma
ładnie się dzieje w tej spółce giełdowej, bardzo ładnie, co na to akcjonariusze?
my chcemy taki mobbing bo nam zakazane są prace w weekend bom te bo za dużo zarabiamy
Tylko i wyłącznie wasza wina. Sztygarzy są tak samo traktowani jak i wy przez władzę kopalni.
Na boryni jest mobbing bo jak nie przyniesiesz wódki i nie wypijesz z kolegami to masz przesrane ,jesteś po prostu inny i pewnie kapujesz ,na tym polega mobbing w całej JSW
na boryni to jest mobing i niewolnictwo i jakoś nikt z tym nic nie zrobi. !!!
Na zakładach przerobczych je to samo...
@szewach
Akurat to nieprawda. Wszelkie umowy ostatecznie parafowala Becia.
U nas na Zofiówce się poprawiło jak rudego wrednego kierownika na emeryturę wywalili.
Jak debil był fizycznym to jeden z największych obiboków i nieudaczników a jak dostał biały hałer to mu odwaliło żeby brzydko nie pisać. Potrafił ludzi z błotem zmieszać tylko dla własnego widzimisię.
Aż dziw bierze że nikt mu mordy nie obił w robocie ani po robocie.
Na Budryku byl jest i bedzie mobbing !!!! Na kazdym oddziele w tej kopalni jest presja nacisk zastarszanie jesli chodzi o weekendy ! Malo tego !!!! Nawet w odziele takim jak GPD (przewoz dolowy ) chlopaki z rannej zmiany zmuszani sa przez nowego kierownika Leszek R. ( brat dyrektora technicznego) do zjazdu o 5.30 bo pociag ma jechac 6.10 i gowno mnie to obchodzi ! Komentarz typu na h*j sie z nimi wiatasz ty masz byc juz na dole !!! Niema czasu na witanie sie z kolegami !!!! Czlowiek bez wyksztalcenia obejmuje stanowisko kierownicze.... straszy sztygarow ze od jutra moga robic na innej kopalni.... No ludzie pracuje we firmie i u nas nawet nie ma takiej presji a wiecie jak u prywaciarza.
Cieszę się że spieprzyłem na tzw. urlop górniczy.
Do Mietek ,mobing jest wszechobecny na wszystkich szczeblach ,sztygarzy i nadsztygarzy też są ofiarami ,prawo chroni, ale niestety nie poszkodowanych, a nazwiska no cóż każdy zna.
Mnie też próbowali zastraszyć, miałem dostać naganę, ciągali mnie po bhp, byłem przesłuchiwany i co...? Nic, jeśli nie ma się nic na sumieniu to idzie się jak w dym. To ja im udowodniłem że od straszenia są duchy a nie oni. Dalej pracuję i żadna kara mnie nie dotknęła.
Co się dzieje na tym Budryku , może ktoś się w końcu pofatyguje na tą kopalnię , może vice prezes do spraw technicznych uzdrowi to nieudolne zarządzanie nim dojdzie do spraw sądowych , na co czekacie ... na pozwy wtedy będzie już za póżno . Wszyscy się dowiedzą o mobbingu i łamaniu praw pracowniczych. Może mamy napisać do ministra list otwarty , ale adresatem będzie także WUG , OUG., PiP.
PROBLEM MOBBINGU DOTYCZY każdej kopalni JSW. PRZECIEŻ TO KAŻDA TONA WĘGLA WAŻNIEJSZA JEST OD CZŁOWIEKA. KAŻĄ NAM CIĄGLE PRACOWAĆ ŻEBY SOBIE PRZYZNAĆ MEGA PREMIE ZA WYNIKI. MY ZAPIEPSZAMY W WEEKENDY A CO ROBI WTEDY ELLYTA BAWI SIĘ ZACNIE ZE SWOIMI RODZINAMI!!!!!! A NAM TYLKO ZABIERAĆ
Budryk jeden wielki mobing ze strony kierownictwa zróbcie coś z tym albo dojdzie w końcu do tragedi zmęczony psychicznie gornik pozdrawiam
szewach trochę nie na temat ....
Ale to przeciez kochany Donald t. Zatwierdzal w Brukseli dekarbonizacje ue i nawet przez sekundę nie bronił polski.
do pracownik: to nie praca tylko ludzie są stresujący
Proszę w komentarzach podawać imiona, nazwiska, oddział i kopalnie dozoru który mobinguje... Jeśli prawo nie potrafi sobie z nimi poradzić to niech cały slask pozna ich imiona
To może zmienić trzeba pracę skoro ta jest tak stresująca?
Na staszicu jest to samo a jak nie ma zgody zalogi to rozpieprzaja brygade