Zderzenie samochodów. Dziecko trafiło do szpitala
Dwa samochody zderzył się w czwartek na ulicy Wrocławskiej. Dziecko, które znajdowało się w jednym z nich trafiło do szpitala. Sprawca wypadku stracił prawo jazdy.
Do wypadku doszło w czwartek, przed godziną 17.00, na ulicy Wrocławskiej. Jak ustalili mundurowi, 19-letni kierowca seata, jadąc w kierunku ulicy Poznańskiej, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i zderzył się z oplem, którym kierował 33-latek.
- W wyniku zdarzenia do szpitala trafiło 9-letnie dziecko, które podróżowało w vectrze. Na szczęście dziewczynka nie odniosła obrażeń i po konsultacji lekarskiej, opuściła placówkę. Jako że w miejscu, w którym doszło do zdarzenia, obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h, a wszystko wskazuje na to, że sprawca zdarzenia jechał znacznie szybciej, za rażące naruszenie przepisów, stróże prawa zatrzymali młodemu kierowcy prawo jazdy. Uczestnicy wypadku byli trzeźwi - informuje Komenda Miejska Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Do antygor.no na pewno sps i sci .świeci sjz.jakis przybyły to pisze,zeby nie napisać dosadniej
Znajac nasz szpital to zmarlo
Ulica Libowiec jest notorycznie terroryzowana przez samochody SPS i SCI. Tyle dzieci tamtędy chodzi a wieśniaki SPS i SCI jeżdżą tamtędy ponad 100 na godzinę. Prosimy o fotoradar na Libowcu, bo znowu dojdzie do tragedii, jak 2 lata temu, kiedy to rybniczanin zabił 17 latkę i uciekł.
Kolejny młody głupek jadący zbyt szybko. Przy szybkości 40-50Km/godz, a tam powinno się jechać taką szybkością \"stracił panowanie nad pojazdem\". Powinien stracić prawo jazdy na co najmniej 10 lat i zapłacić pieniędzmi zarobionymi przez siebie wszystkie straty poszkodowanych. Łącznie z badaniem dziecka.
Tam jest ciasno dlatego 30km/h przychodnia apteka droga do szkoły.zabrac dożywotnio prawa jazdy i obciazyc wszelkimi kosztami.
Jeżdżą jak wariaci dla przykładu zabrac prawa jazdy na 10lat.kupil starego rupiecia i myśli ze jest na torze formuly co za buractwo.