Miał w ręce nóż i krzyczał ze chce się zabić
W poniedziałek, w jednej z przychodni lekarskich (przy ulicy Wielkopolskiej) jeden z pacjentów mając nóż w ręce krzyczał, że chce się zabić. Na miejsce wezwano patrol policji, który uratował desperata. Nikomu nic się nie stało.
- Około godziny 15:00 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju otrzymał zgłoszenie o tym, że mężczyzna trzymający nóż w ręce chce popełnić samobójstwo. Policjanci obezwładnili go, wytrącając mu nóż z ręki. Mężczyzna został przebadany przez lekarza i przewieziony do policyjnej celi, ponieważ znajdował się pod wpływem alkoholu - poinformowała rzecznik KMP mł. asp. Magdalena Szust.
Widocznie musiał wypełnić misję w niebieskiego wieloryba
Chciał na siebie zwrócić uwagę i udało mu się to, a policja przyjechała na czas i uratowała desperata przed targnieciem się na jego własne życie.
Alkohol jest przyczyną wielu osobistych nieszczęść.
Jak to mówią: Kto pije ten żyje,kto nie pije ten kabluje.
Wniosek: musiał się napić by żyć dalej i nie ważne że na dołku, ale żyje,na trzeźwo nie udało by mu się zwrócić uwagi na siebie.
Podsumowanie: Idzie wiosna,majówki za chwilę w modzie,więc pijcie wszyscy by się spodobać sobie. :-)
Uważaj na siebie, bo ciebie to też może spotkać, choć dziś jesteś pewny, że przyszłość masz świetlaną.
Przed nim samym go uratowali skoro chcial się zabić.
Poszedł do przychodni żeby go odrazu ratowali,coś z deklem nie tak
Która przychodnia????
Na miejsce wezwano patrol policji, który uratował desperata.
uratował? a może obezwładnił?