Rozbierane imprezy alkoholowe bezdomnych pod blokiem
W śmietniku potocznie zwanym „wagonem” przed blokiem przy ul. Kaszubskiej odbywają się rozbierane imprezy alkoholowe bezdomnych. Mieszkańcy mają już dość tych libacji. Pojawiła się nadzieja, że można temu przeciwdziałać.
W „wagonie” znajdują się dwa pomieszczenia, jedno jest przeznaczone na kubły z odpadami zmieszanymi a drugie - na odpady wielkogabarytowe. I właśnie to miejsce upodobali sobie bezdomni.
- Zbierają się wieczorem w tym śmietniku. Jest im tam dobrze, mają zadaszenie, teren jest wygrodzony. Bezdomni raczą się różnego rodzaju specyfikami typu denaturaty czy inne mikstury. Dochodzi nawet do scen rozbieranych, które muszą oglądać przechodzące dzieci. Nie muszę mówić o tym, że w takich okolicznościach często pada wulgarne słownictwo - relacjonuje jeden z mieszkańców pobliskiego bloku.
Czy nic nie da się z tym zrobić? Czy mieszkańcy muszą być narażeni na tego typu sceny? Wprawdzie zgłaszają swój problem do mundurowych, którzy podejmują interwencje, ale bezdomni znowu wracają. Nikt przecież nie postawi na stałe policjanta lub strażnika miejskiego do pilnowania śmietnika na ulicy Kaszubskiej.
- Wielokrotnie interweniowałem w tej sprawie w Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej. Zwracali się do mnie o to mieszkańcy, ale sam również jestem świadkiem tych ekscesów. Otrzymałem zapewnienie, że Spółdzielnia wkrótce zamontuje zamki do śmietnika. Chodzi o to, aby bezdomni nie mogli tam koczować. Kwestią do dyskusji jest jeszcze tylko to, czy zamki będą na tradycyjne klucze lub karty magnetyczne. Myślę, że wprowadzenie tego rozwiązania zlikwiduje problem - mówi Bolesław Lepczyński, mieszkaniec bloku przy ulicy Kaszubskiej i przewodniczący Rady Nadzorczej Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Tymczasem zawsze rano do „wagonu” wkraczają panie sprzątaczki i porządkują teren po nocnych imprezach bezdomnych. Dzicy lokatorzy śmietnika mają więc w bonusie bezpłatne sprzątanie. Kiedy wrócą na kwaterę wieczorem zastaną w niej ład i porządek.
Rozlane na terenie śmietnika i ich nie ma....
Postawić tam strażnika miejskiego ma płacone z podatków ale tylko poto żeby nikt imprezie nie przeszkodziło.
Normalnie agencja towarzyska .
Wszystkie babcie w oknie, a wy chcecie zlikwidować działalność rozrywkową.
Zgadzam się z Janem ale biorąc sprawy w swoje ręce podejmujemy bezprawne działania. Na zachód od Polski obywatele nie biorą spraw w swoje ręce od tego jest Policja i ona skutecznie prawo egzekwuje. Tam nikt się nie pieści z sąsiadami te sprawy rozwiązują organy do tego powołane.
Pierońskie bestyje
Nie rozumiem. Jak ktokolwiek, bezdomny czy inny może przeszkadzać innym. Kilku mieszkańców powinno zrobić porządne baty. Wziąć baty do ręki i pogonić to towarzystwo. Nawet kilka razy. Aż się zaczną bać bywać nawet w okolicy. Nikt, nikt nie ma prawa zakłócać spokoju innym. Jeśli to robi, po zwróceniu mu uwagi, to wyraża zgodę na zawieszenie praw go broniących.
Za Janeckiego się nie rozbieali bo chodzili nago po ulicy :)
Co robi straż miejska, co robi dzielnicowy, co robi spółdzielnia?
Piszesz o tym kur...zone i pijaku z rady parafialnej:D
Za Janeckiego się tak nie rozbierali...
nie jeden z tych narzekających siedzi z lornetką w oknie żeby zobaczyć jakieś rozbierane sceny....a tu patrzcie, jaki swietojebliwy...
W centrum to sama patologia nie to co ns przyjaźni spokój i cisza
Poszedłbym raz zwrócił uwagę, a potem zrobił co innego,zaręczam że więcej by nie przyszli
Jeżeli tam śpią to mają prawo się rozebrać do spania. Ja zawsze przebieram się w piżamę
A może by tak przenieść śmietnik na pszczyńską na manhatan byli by wszyscy razem w jednym miejscu
Zamykajac smietnik, zamykamy ostatnie otwarte drzwi przed cichymi bohaterami walki o wolnosc.
To sprzeczne z wysokimi ideami miasta, ktorego historia odmienia slowo \"Solidarnosc\" przez wszystkie przypadki.
ALe jaja
Ciekawe, że rodzice jakoś nie reagują kiedy ich dzieci chleją albo ćpają na ławkach koło bloków.
Lokatorzy zimą nie potrafią zamknąć drzwi do klatki schodowej, a będą zamykać wejście do śmietnika? Już to widzę.
Denaturat kepy piękne dziewczyny i rock zleci
W latach 70. XX w., w czasach rozkwitu i swietnosci miasta, mieszkancy po pracy spozywali kulturalnie trunki wysiadujac na drzewach. Restauracja \"Parkowa\", stosownie do tego osobliwego zjawiska, zwana byla przez wszystkich \"Malpim gajem\".
Gornictwo zredukowane, \"Parkowej\" nie ma, silna niezaspokojona potrzeba rozrywki pozostaje. To jest wlasnie postindustrialna spuscizna w swej istocie. Serce miasta wciaz bije, dusza miasta spiewa.
Dzis gwiazda wieczoru Krycha bez oka
Ten wagon to poindustrialny dom kultury zapraszamy na występy wzajd to drink z trupia czacha znaczy DENATURAT
Miasto się rozwija i przybywa bezdomnych , ciepło jest trunki są wagon jest więc jest moc.
A wiecie że istnieje takie coś jak kłódka i łańcuch
DObre, przyjdę wieczorem pooglądać ha ha ha
To sa mieszkancy glodni kultury i rozrywki a nie zadne ekscesy
W jastrzebiu ktos powinien zrobic z tym porządek bezdomni ściągają tu z wszystkich okolic obiady za free suchy prowiant na weekend i pasuje ci niby bezdomni to często panowie 30-40lat.hale w Żorach szukają rok do pracy.zagonić to leserstwo.