42-letni jastrzębianin poniósł śmierć w wypadku na A1
W sobotę około godziny 9:00 na 21 kilometrze autostrady A1 doszło do śmiertelnego wypadku w którym zginął 42-letni jastrzębianin.
W sobotę rano doszło do tragicznego wypadku na autostradzie A1, pasażer samochodu marki Seat, którym był 42-letni mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju, poniósł śmierć na miejscu. Policja, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Rybniku, bada okoliczności zdarzenia.
- Kierowca seata zaczął gwałtownie hamować w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w barierki energochłonne, po czym przewrócił się na bok. Policjanci badają, jaki był udział w zdarzeniu autobusu, który w tym czasie jechał równolegle do samochodu i mógł nie udzielić mu pierwszeństwa przejazdu - informuje Komenda Miejska Policji w Rybniku.
Kierowca żyje ,ale niestety stracił rękę.Przykre;-( Podobno drugi pasażer też nie żyje,zmarł w WSS w Jastrzebiu-Zdroju.Jechali(5 PIĘCIU) do pracy KWK BUDRYK JSW.Kondolencje dla rodzin zmarłych GÓRNIKÓW i wsparcie dla ocalałych.
A mogli wracać nawet z kościoła co komu do tego. To jak ktoś od Ciebie wyjdzie z domu i komś zrobi krzywdę to twoja wina??? Z tego co piszesz to tak jest.
Kierowca zyje,pasazer siedzacy za nim zginal
Najlepsze jest to ze spółka jsw nie chce sie przyznać w tak tragicznym momencie do swoich pracowników ze wracali oni z pracy!
Z tego co wiem to pasażer z tyłu za kierowcą zginął, a nie kierowca.
Oko proroka czy mozesz napisac dokladnie o kogo chodzi?
Szkoda naszego ziomala niech mu ziemia lekką będzie niech odpoczywa w spokoju amen