JSW współpracuje z Uniwersytetem im. Stanisława Wyszyńskiego
Jastrzębska Spółka Węglowa oraz Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie podpisały list intencyjny dotyczący współpracy na rzecz wspólnych prac badawczych i edukacji. Rezultatem przyszłych projektów, związanych m.in z technologiami informatycznymi i ochroną środowiska mają być prace badawcze, które zostaną wykorzystane komercyjnie w JSW.
Współpraca sygnatariuszy umożliwi realizację wspólnych prac badawczo-rozwojowych JSW i UKSW w zakresie rozwoju nowoczesnych technologii, które wpłyną m.in. na zwiększenie efektywności produkcji (informatyzacja), zagospodarowanie produktów ubocznych wydobycia węgla (np. metan) oraz ograniczenie negatywnego wpływu działalności spółki na środowisko naturalne.
- Mamy nadzieję, że wspólne przedsięwzięcie pozwoli na rozwinięcie polskiej myśli technicznej. Mocne fundamenty wypracowane przez UKSW, a także doświadczenia górniczych ekspertów ze Śląska umożliwią prowadzenie badań, które przyczynią się zarówno do rozwoju nauki, jak i rozwoju największego producenta węgla koksującego w Unii Europejskiej - powiedział JM Rektor UKSW ks. prof. Stanisław Dziekoński.
Współpraca między JSW i UKSW to kolejny etap podejmowanych przez spółkę działań mających na celu wprowadzanie innowacji w Grupie JSW. W połowie tego roku została powołana nowa spółka JSW Innowacje z siedzibą w Katowicach, która stała się kompleksowym zapleczem badawczo-rozwojowym całej grupy kapitałowej, nastawionym na bliską współpracę z polskimi i międzynarodowymi ośrodkami naukowymi.
- Zacieśnianie więzi między JSW, a nauką jest bardzo ważne w kontekście wyzwań stojących przed firmą funkcjonującą na bardzo konkurencyjnym, niestabilnym i dynamicznie zmieniającym się rynku węgla i koksu. JSW jest spółką, która funkcjonuje głównie dzięki wydobyciu i przetwarzaniu węgla, ale musimy się rozwijać wykorzystując osiągnięcia nauki, by najefektywniej wykorzystywać złoża węgla i jak najmniej szkodzić środowisku naturalnemu - przekonuje Daniel Ozon, p.o. prezesa JSW, sygnatariusz listu.
W najbliższych tygodniach Jastrzębska Spółka Węglowa oraz Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego przygotują obszary, cele i harmonogram działań dotyczących współpracy.
Wreszcie na kopalni będzie się można wyspowiadać, a ksiądz będzie chodził do przodków po kolędzie.
Są ludzie studiach, z którymi rozmawia się jak matołami. Niczego nie rozumieją, a jak im się to zarzuca pokazują swoje dyplomy ze szkół i douczań podyplomowych. Znam ludzi, którzy mają takie sobie wykształcenie, a mają ogromną wiedzę i inteligencję. Warto z takimi ludźmi rozmawiać i nawet dawać się im kierować. Nie patrzcie na papiery, tylko na konkrety. Moda na papiery już przeminęła. Pracodawcy szukają ludzi z wiedzą i doświadczeniem a nie z papierami. A posiadanie dyplomu z uniwersytetu im jakiegoś chrześcijanina nie daje żadnych gwarancji, że ten osobnik coś umie. KUL, niegdyś dobry uniwersytet dziś jest nastawiony na zarabianie. Absolwenci nie najwyższych lotów zasłaniają się papierkami, choć to nie jest nic warte.
Wszystko pasuje
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wieczorowy_Uniwersytet_Marksizmu-Leninizmu
O mało co mielibyśmy w mieście w-ce prezydenta z takim licencjatem. Papiery leżą wymagany okres czasu i tylko indeks jest regularnie podpisywany i naraz wyciągają królika z kapelusza i jest człowiek który posiada wyższe wykształcenie. To nic że taki osobnik nadal w jednym zdaniu robi 3 błędy ortograficzne. Teraz może już być tym o czym tylko zamarzy tylko musi zadbać żeby był wiatr w plecy wspomagający awanse. Takie czasy nastały ale one przeminą i tym licencjatem wstyd będzie się pochwalić bo od \"czerwonych studiów\" jednak w końcowym efekcie wymagano wiedzy a tutaj tylko lojalki.
Tłumacząc tą umowę na język prawdy, JSW zobowiązała się do płacenia haraczu na rzecz jakiegoś uniwerku \"katolickiego\", który niczego naukowego i przydatnego JSW sobą nie reprezentuje. To jest sposób na zabieranie naszych pieniędzy na rzecz patologii kościelnej. Tzw. \"Dobra Zmiana\" kradnie gdzie się da przekonując maluczkich, że robi coś dobrego dla nich. A oni zanurzając się coraz bardziej w tym g....., cieszą się z tego i są coraz bardziej zadowoleni. Tak się niszczy państwo. Jest się z czego cieszyć, prawda?
@starzyk
Ale to sie juz dzieje. Myslisz po co powolano UKSW i np. uczelkie OR w Toruniu?\'
Zobacz sobie, jakie dyplomy maja teraz pracownicy ambasad i np. nowi redaktorzy \"Trojki\"?
Smutne jest to, ze gdy media podaja, ze Polska na badania i rozwoj przeznaczyla jakis procent PKB, oznacza to wlasnie granty na najdziwniejsze \"badania\" humanistyczne. Postepujace dziadostwo i bieda w Polsce to wcale nie przypadek.
Współpraca musi być , uczelnie dostają opłacane zlecenia .Odwdzięczają się doktoratami.
To nie o ,,biurwy\" jak je brzydko określasz chodzi ale o wyposażenie w dyplomy ukończenia uniwersytetu naszych nowych elit. W tej kwestii należy się cofnąć do okresu powojennego gdzie ,,chęć szczera robiła z człowieka oficera\". Nie czytaty nie pisaty otrzymywał funkcje do których nie dorósł umysłowo. Liczyło się tylko bezmyślne wykonywanie poleceń. Teraz też jesteśmy na etapie budowania nowych elit i na razie jest śmieszno ale z czasem już tak nie będzie bo będzie tylko gorzej.
@Cygan
Po jakiego diabla biurwom z JSW humanistyczne doktoraty?
Na AGH nie ma politologii.
Syn Matusiaka już został kierownikiem działu rozwoju, tylko czekać kiedy JSW stanie się światowym liderem nowoczesnych technologii.
Nie czepiajcie się doktoraty trzeba gdzieś robić.
Warszawskie uczelnia wyżej stoi w rankingu niż AGH
Już to widzę hotspot na przodku i ekologiczne ubrania robocze.
No to wreszcie zamiost kilofa bede mioł tableta.
A może ponowie doktoranci liczą na Barbórkę
@wyziew trolla
W UKSW normalne jest, ze profesor (belwederowy) ani be ani me w obcym jezyku mowi.
Wstyd i wies a nie wspolpraca miedzynarodowa.
To zart jakis. UKSW to pisowsko-koscielny uniwersytet wypuszczajacy mase politologow, historykow i \"prawnikow\".
Chodzi o wydebienie kasy na kolejnych prawicowych intelektualistow.
Najważniejsze jest to że dzięki współpracy z tym uniwersytetem wielu młodych a i też starszych osób które nie miało czasu na naukę zdobędzie licencjat dający im wyższe wykształcenie. Tym samym otworzą sobie furtkę awansu zawodowego. Dyrektor menager to będzie fajnie brzmiało.
Następni będą robić doktoraty za pieniądze górników , ponieważ ta współpraca to po prostu finansowanie doktorantów.Powinni natychmiast nawiązać współpracę z Wyższą Szkołą Zdrowego Rozsądku ,a może jeszcze współpraca z instytutem połowu dorsza. czyli dojenia kasy ze spółki ciąg dalszy , bo jak to można nazwać inaczej.