Zabrał jej kluczyki od samochodu, bo była pijana
48-letnia jastrzębianka kierowała samochodem znajdując się pod wpływem alkoholu. Gdyby nie zdecydowana postawa jastrzębianina kobieta mogłaby spowodować wypadek.
- Zdarzenie miało miejsce kilka dni temu na al. Jana Pawła II. Kobieta poruszała się samochodem marki Suzuki Splash. Jechała całą szerokością jezdni, wjeżdżała na krawężnik, włączała kierunkowskazy. Obserwujący tą sytuację kierowca, na wysokości szpitala, zatrzymał się na przystanku i zdołał zabrać jej kluczyki oraz wezwał policję - mówi mł. asp. Bogusława Dudek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
do (radio- biedak)@. Ja jakoś nie widziałem aby całe Jastrzebie waliło wódę po Barbórce. A wiesz dlaczego? Bo ty biedaku żyjesz stereotypami, nie znajac rzeczywistości. JSW zatrudnia 22 tys. pracowników, z czego AŻ 4.5 tys. to jastrzębianie! Więcej górników mieszka w Wodzisławiu czy Żorach, mimo że tam nie ma kopalń. Marny z ciebie prowokator i to jeszcze z kiepskim IQ.
Gość histeria u Ciebie jak u totalnej
Zobaczycie, jak miasto będzie wyglądało po wypłaceniu kasy na kopalniach i ekwiwalentu za węgiel. Wrócimy do czasów, kiedy przodek człowieka chodził na czworakach.
@do mojego przesladowcy
Przeciez nic nie podaje poza suchymi faktami.
Babka byla pijana raczej juz kompletnie. W ostatnich dniach dochodzi niemal codziennie do potencjalnie groznych incydentow z udzialem pijanych osob. Pewnie podobnie bedzie gdzies do polowy stycznia, choc nasilenie zmaleje juz w tym tygodniu, bo niektorzy pokupili telewizory przed swietami i srodki sie wyczerpuja.
Aleś ty głupi! Jak każdy o tak mizernym stanie umysłu, jesteś przekonany, że to co piszesz jest mądre. Mylisz się!
@moj przesladowca
Masz objawy glebokiej paranoi.
''Całe Jastrzębie wali wódę '' więc i ty też co widać po twoich wiecznie chorych komentarzach - ''seboc''
Jak podkreślał wielokrotnie prof. Runge, najtrudniejsza sytuacja jest nie w pogórniczym Bytomiu, jak większość sądzi, ale w Jastrzębiu-Zdroju. Tam mieszka aż 24 proc. ludzi po 60. roku życia.
- Problem starzenia się to druga poważna kwestia, ale w Jastrzębiu jest ona szczególnie dotkliwa. W 1988 r. w Jastrzębiu było tylko 4,8 proc. ludzi po 60. roku życia. Co więcej, badania zrobione wśród osób młodych pokazują, że młodzi nie widzą dla siebie przyszłości w tym mieście ? mówił podsumowując badania prof. Jerzy Runge.
- Podobnie jest w Żorach i całym rejonie rybnickim
Barboorka. Cale Jastrzebie wali wode na kazdym rogu.