Mąż (podobno) groził jej nożem
W sylwestrową noc dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-zdroju odebrał dramatyczne wezwanie o pomoc od kobiety, której mąż miał grozić nożem.
Mundurowi, którzy udali się pod wskazany adres otrzymali zgłoszenie awantury domowej, w trakcie której mąż zgłaszającej miał grozić jej nożem. Na miejscu okazało się, że w mieszkaniu była cisza, spokój i nikt nie otwierał drzwi.
- Oficer dyżurny skontaktował się ze zgłaszającą, która oświadczyła, że nie ma jej w mieszkaniu, jednak zaraz przyjdzie pod blok. Okazało się, że jastrzębianka była pod wyraźnym wpływem alkoholu i zadzwoniła na numer alarmowy dla zabawy. Pijana 44-latka została poinformowana o skierowaniu wniosku o ukaranie do sądu - informuje mł. asp. Bogusława Dudek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Pakiet z jasmos dostała i zdziczała
Czym starsza tym głupsza !!! Ukarać porządnie bo już alkohol wyżarł jej mózg .
Myslalem, ze artykul to bedzie historia powstania Rady Rynku Pracy.
Ale nie, tylko miasto dziczeje.