Sprawdzą, kto jest czyją żoną lub mężem. Przyjdą do was
Lokatorzy jednej ze spółdzielni mieszkaniowych muszą liczyć się z tym, że pracownicy administracji zapukają do ich drzwi i będą wypytywać o stan cywilny.
Spółdzielnia Mieszkaniowa Nowa poinformowała swoich członków, że zgodnie ze znowelizowaną ustawą o spółdzielniach mieszkaniowych należy przeprowadzić weryfikację członków. Zgodnie z prawem małżonkowie, którzy razem posiadają spółdzielcze prawo do lokalu, są oboje członkami spółdzielni.
Problem jednak w tym, że trzeba rzetelnie ustalić, stan cywilny członków spółdzielni, tak, aby wiedzieć, kto jest czyją żoną lub mężem. W tym celu pracownicy administracji odwiedzą lokatorów i zapytają o ich stan cywilny. Pracownicy mają być wyposażeni w stosowne identyfikatory wydane przez SM Nowa. Spółdzielnia apeluje o wyrozumiałość i pomoc.
Proszę o podstawę prawną?
Głównie chodzi oto aby wyłuskać jak najwięcej osób mieszkających a nie zameldowanych którzy nie płacą za wywóz śmieci za korzystanie z windy itd sam osobiście obserwuje mieszkańców mojego bloku i mam pewne wątpliwości co do nie których osób o czym na bieżąco melduję mojemu prowadzącemu .
GSM weźcie się a remonty elewacji i o innych nie wspominając bloków na ulicy Katowickiej, i myciu klatek za które nam potrącacie a nikt tego nie robi. Ważne se w portfelu się nasza kasa zgadza , najgorszy wymysł komuny _spoldzielnia . Popatrzcie na SM Nova remonty ogródki chodniki itp itd
Weychert z GSM też łaził po mieszkaniach. Znaczy jego pracownicy.
Nie bądżcie tacy wrażliwi , a jeśli już to zlikwidujcie swoje konta w serwisach społecznościowych gdzie można znależć wasze dane wrażliwe i te obojętne .Tak że głowa do góry i alleluja
A jeżeli odczytają Ci podstawę prawną to co zrobisz ? Bo jestem pewny , że odczytają bo niedługo będe pukał do drzwi
Nie ośmieszaj się kobieto poczytaj w komentarzach o nowelizacji ustawy o spółdzielniach , ale dałaś popis nie ma co.
Radio Teheran ma racje.Jeśli chcesz to opowiadaj wszystko i o wszystkim,możesz nawet dokładne daty współżycia podawać,Twoja sprawa.Spłółdzielnia nie ma prawa pytać o dane wrażliwe.
Każę im pokazać tudzież odczytać mi podstawę prawną na mocy której działają.
@do Radio Teheran
"przecież spółdzielnia ma wszystkie potrzebne jej dane o lokatorach"
Wszystkie potrzebne dane to to, czy lokator jest, czy lokatora nie ma. Tylko takie informacje o lokatorach niebedacych czlonkami spoldzielni moze ta posiadac.
Objetosc tej informacji to jeden bit.
@informacja dla pieniaczy
Ale piszesz o dwoch roznych sprawach. Spoldzielnia powinna dane pozyskac w formie dobrowolnego oswiadczenia CZLONKOW lub deklaracji osob chcacych zostac CZLONKAMI spoldzielni.
Gromadzenie informacji o lokatorach wychodzo daleko poza ramy wymagan ustawy i narusza jaskrawie Ustawe o Ochronie Danych Osobowych.
Ustawa o SM nie wskazuje koniecznosci posiadania narzedzia weryfikacyjnego. To samowola pracownikow spoldzielni, ktorym wydalo sie, ze stanowia prawo lub sa organem nadzoru nad lokatorami.
Niech tylko jakiego typa zobacze, natychniast powiadomie Generalnego Inspektora Danych Osobowych o procederze. GIDO moze nalozyc kare administracyjna, ktora jest dosc dotkliwa.
Ty jednak jesteś ograniczony , przecież spółdzielnia ma wszystkie potrzebne jej dane o lokatorach , chodzi tylko o weryfikację ogarnij się. Tak samo jak by zatrzymała cię policja i kazała pokazać prawo jazdy ,a ty byś powiedział że nie pokażesz bo chroni cię ustawa o ochronie danych osobowych.Jeżeli jesteś członkiem spółdzielni podlegasz stosownym przepisom , mieszkańców domów jednorodzinnych o nic nie będą pytać bo ich nie dotyczą przepisy o spółdzielniach mieszkaniowych , a teraz napisz której częsci nie rozumiesz.
Nie bój się w psychiatrykach nie będą o nic pytać.
W dniu 9 września 2017 r. weszła w życie Ustawa z dnia 20 lipca 2017 r. o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy - Prawo spółdzielcze. Jedna ze zmian polega na tym, że od dnia wejścia w życie powyższej "Ustawy" członkiem Spółdzielni została z mocy prawa każda osoba, która jest właścicielem lokalu mieszkalnego, użytkowego, garażu, miejsca postojowego (posiadając do tego lokalu prawo lokatorskie lub własnościowe), choćby do tej pory członkostwa takiego nie posiadała z tytułu niewyrażenia takiej woli, lub utraciła je z powodu wykluczenia. Kolejna zmiana polega na tym, że od dnia wejścia w życie powyższej "Ustawy" członkami Spółdzielni stali się oboje z małżonków, gdzie do tej pory członkostwo w Spółdzielni zazwyczaj przyjmował tylko jeden z nich.Kolejna zmiana dotyczy osób, które posiadają prawo do lokalu w udziałach (jest ono własnością osób nie będących małżeństwem, lub małżeństwa i jeszcze innej osoby lub osób). W takim przypadku należy dokonać wyboru jednej osoby (lub małżeństwa) spośród udziałowców, która/rzy będzie/ą członkiem/ami Spółdzielni (o ile czynność ta nie została dokonana do tej pory). Wybór takiej/ich osoby/osób wymaga pisemnej zgody pozostałych udziałowców.Zostanie członkiem Spółdzielni po 9 września 2017 r. jest w pełni bezpłatne, nie wymaga wniesienia jakichkolwiek opłat z tego tytułu. Przytoczone postanowienia "Ustawy", nakładają na Spółdzielnię obowiązek zaktualizowania "Rejestru członków Spółdzielni" poprzez dopisanie do niego osób, które na podstawie ww. zapisów "Ustawy" zostały z dniem 9 września 2017 członkami Spółdzielni.
Dalej nic nie rozumiesz , Spółdzielnie muszą przeprowadzić weryfikację całej dokumentacji członkowskiej ponieważ pojawią się nowi członkowie , a niektórzy będą się musieli z członkostwem pożegnać i nie ma to nic wspólnego ze zbieraniem informacji o Tobie. A z drugiej strony nie jeden z was bijacych tu pianę codziennie publikuje masę informacji zdjęć itp. na swoim profilu społecznościowym , więc opanujcie emocje.
Jak opisuje artykul wskazany przez Goscia:
"A zatem obowiązujące przepisy, na podstawie których działają spółdzielnie nie zezwalają na gromadzenie informacji o tym, jakie osoby zamieszkują w poszczególnych lokalach, z podaniem ich imion i nazwisk, stopnia pokrewieństwa oraz nr PESEL, a jedynie uprawniają do uzyskiwania informacji o liczbie osób zamieszkujących w danym lokalu."
Wiec, drodzy Panstwo, wydajemy ankieterowi komende "sp... dziadu". W przypadku braku reakcji, dzwonimy na policje. Naruszenie Ustawy o Ochronie Danych Osobowych wiaze sie z powaznymi konsekwencjami. W przypadku uporu spoldzielni i ankietera, warto zakladac sprawy sadowe.
Dane o stanie cywilnym nie są danymi wrażliwymi.
Musi być ślub kościelny? Czy małżeństwo musi być skonsumowane? Co z obywatelami innych państw żyjących w wielożeństwie? Czy będą badania wariografem? Co z parami homoseksualnymi, które zawarły małżeństwo poza granicami kraju? Czy dane zostaną przekazane proboszczowi? Czy przy okazji pracownicy administracji uzupełnią oświetlenie w windzie, bo od dwóch lat świeci tylko połowa żarówek? Może przymocujecie też po 10 latach poręcz przy schodach?
@do Radio Teheran
Nowelizacja nic nie mowi, ze jakis natret ma chodzic i wypytywac. Taka dzialalnosc jest nielegalna.
Członkostwo w spółdzielni powstaje z mocy prawa i przysługuje wyłącznie osobie związanej węzłem prawnym ze spółdzielnią. Członkostwo z mocy prawa ma się wiązać z brakiem obowiązku składania deklaracji członkowskiej i niewnoszeniem wpisowego. Członkiem spółdzielni jest zatem każdy, kto ma lokal w spółdzielni. Jeśli pozbędzie się prawa do tego lokalu, automatycznie traci członkostwo. Ust. z 20 lipca 2017 r.
Ustawa o spółdzielniach nie upoważnia do zbierania danych o lokatorach. Polecam https://giodo.gov.pl/pl/353/3250
Nie siej propagandy przeczytaj nowelizację ustawy o spółdzielniach i wtedy zabieraj głos. A druga sprawa trzeba chodzić na zebrania lokatorów organizowane przez spółdzielnie wtedy poziom wiedzy niektórych byłby wyższy.Wczoraj bylo zebranie dla os. Bogoczowiec wiecie ile było osób ok 15 ... 15 osób w tym 5 osób z jednej klatki na takie osiedle więc o czym rozmawiamy. A pózniej jeden z drugim przeczyta nagłówek i bije pianę.
"pracownicy administracji odwiedzą lokatorów i zapytają o ich stan cywilny"
Nie maja do tego prawa. Spoldzielnia ma prawo gromadzic informacje tylko i wylacznie o swoich czlonkach. Absolutnie niedopuszczalne jest chodzenie i rozpytywanie wszystkich lokatorow i tym samym gromadzenie danych osobowych.
Jesli jakis natret ze spoldzielni pojawi sie w dzwiach, nalezy zadzwonic na policje.
Zboczeńcy, podnieca ich życie seksualne swoich mieszkańców,To tylko pisowcy mogli wymyślić.Sprawdzać i podglądać.Ustawa ustawą ale działania spółdzielni ohydne ,obrzydliwe.
księdzu na kolędzie wszystko wyśpiewają a tu burza :)
Ewka 45 przyjdę do ciebie i się zamknięmy razem i nie otworzymy żadnej kontroli;)
Holerka a ja mieszkam z przyjacielem bez ślubu
Mnie sprawdzali. Kazali podać nazwiska kochanek i kochanków pod groźbą kary administracyjnej.
:-)
Ustawa z 20 lipca 2017 r. o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, ustawy Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy Prawo spółdzielcze ? została podpisana 2 sierpnia 2017 r. przez prezydenta i weszła w życie 9 września br.Zmiana pojawia się w zasadach nabywania członkostwa przez małżonków. Członkami spółdzielni z mocy prawa stają się bowiem oboje małżonkowie, ale tylko jeśli prawo do lokalu przysługuje im wspólnie albo wspólnie się o nie ubiegają. Do tej pory dla uzyskania członkostwa prawo do lokalu nie musiało im przysługiwać wspólnie. Spółdzielnie muszą przeprowadzić weryfikację całej dokumentacji członkowskiej, ponieważ pojawią się nowi członkowie, a niektórzy będą musieli się z członkostwem pożegnać niezależnie od swojej woli.
Mogą mi naskoczyć haha :)
przyjdą z policją i cię spałuja ha ha ha
Spółdzielni chodzi o podwójne głosy w wyborach spółdzielczych lokatorów mają w dupie chodzi tylko o ewentualne głosy.
Nie otworzę i co mi zrobią??
Proszę podać podstawę prawną umożliwiającą pracownikom spółdzielni zbieranie danych wrażliwych?
Może prezes i zarząd spółdzielni udzieli informacji o stanie cywilnym i złoży oświadczenie majątkowe?
Czy to nie jest naruszenie prywatności?
z moją była mieszka koleś z innego miasta bez zameldowania to chyba nielegalne
Ja piernicze,będą włazić w życie prywatne lokatorów z butami,dosłownie :(
Spoldzielnie mieszkaniowe to relikt PRL. Nalezy zlikwodowac to dziadostwo. Zarzadzaniem budynkami powinny zajac sie dzialajace na rynkowych zasadach przedsiebiorstwa.
"spółdzielcze prawo do lokalu"
Kolejny absurd pielegnowany w RP.