Zofiówka: Nurkowie będą penetrować zalane wyrobisko
Podczas środowej konferencji prasowej z godz. 8:00, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Daniel Ozon poinformował o dalszym przebiegu akcji ratunkowej w kopalni Zofiówka. Do akcji wkraczają nurkowie.
Do spenetrowania ratownikom zostało 15 i 75 metrów zasypanego wyrobiska na dwóch odcinkach. Wszystko wskazuje na to, że górnicy znajdują się w tym drugim fragmencie, gdzie w pewnej części znajduje się rozlewisko wody. Obecnie montowane są cztery pompy, działające na sprężone powietrze, których zadaniem jest usunięcie wody. Sam montaż urządzeń może potrwać kilka godzin, a ich praca 8-10 godzin. Jednocześnie w miejsce to podciągany jest rurociąg z tlenem, który obniży stężenie metanu do poniżej 5 proc. (Obecnie wynosi 16 proc.). Chodzi o to, aby umożliwić ekipie nurków penetrację zalewiska. Wcześniej informowano, że właśnie w tym miejscu zlokalizowano sygnał radiowy z dwóch lamp górniczych. Jednak prezes Ozon, wyjaśniał, że nie musi to oznaczać obecności samych górników na obszarze zalanym. Kolejnym działaniem prowadzonym przez ratowników jest wykonanie odwiertu z chodnika znajdującego się 100 m wyżej. Umożliwi to penetrację specjalną kamerą dalszej części wyrobiska. Możliwe będzie również podanie uwięzionym wody czy pożywienia.
W środę zaczyna się piąta doba akcji ratunkowej w kopalni Zofiówka. Ratownicy walczą o uratowanie trzech uwięzionych górników.
TY coś bierzesz? Nic nie mówił o dronach a ty to słyszysz? Pewnie, że mówi wciąż to samo. Ale postęp jest mały. Jak byłeś Hajerem to powinieneś rozumieć. Musi mówić jasnym językiem, bo dziennikarze też chcą coś z tego zrozumieć. Im te kreski na ekranie niewiele mówią. Trzeba mieć wyrobioną wyobraźnię przestrzenną.
Ale współczuję Ci. Ja rozumiem wszystko co mówi. A ty masz jakieś nieopanowane myśli. A przy tym, twoja "fachowość" poraża. Kopać, kopać to można plażę. Widziałeś na własne oczy podobny zawał? Ja widziałem i dlatego rozumiem. Ty nie widziałeś, więc pewnie nie byłeś hajerem w górnictwie. Może w jakiejś knajpie, razem z Grzegorzem M.
Nie mogę już oglądać tego prezesa. Facet gada co mu przygotują i widać, że pojęcia o górnictwie ma tyle, co Kaczyński o bankowości. Drony, srony, nurki, rurki!? Mon, może jeszcze grom i desant formozy? Tam trzeba kopać, kopać, kopać bez końca, bez qwa odpoczynku! Zastęp za zastepem ma posuwac się cały czas. 40 zastępów to 200 ratowników!!! Chyba że mamy tam "ratowników" Misiewiczów...
Poseł Grzegorz Matusiak był kiedyś na KWK Zofiówka ratownikiem. Jest szansa że jest na szpicy akcji - ale jak go znamy z tamtych lat to śpi gdzieś zakamuflowany.
Koszt ich utrzymania może duży. Ale życie ludzkie jest podobno bezcenne. Czas przyjazdu nurków z Lubina jest długi. To nikomu nie przeszkadza? To może uruchomić jedną stację ratowniczą. Najlepiej w okolicach centralnego lotniska, którego budowa ma się niedługo zacząć. A stacje na kopalniach zlikwidować. Będzie znacznie taniej. A w tej centralnej powinni być zatrudnieni Misiewicze i ich koledzy. Górnicy powinni zostać zobligowani do płacenia na modlitwy za górników do RM i Caritas. Są tak uczciwy jak mogą być uczciwy pazerni.
Marynarka jedzie z robotami podwodnymi ma poligon do testów
Nie ma, ale interesuje się nie robiąc szumu wokół siebie. Natomiast zniknął nam Grzegorz M. Nie interesuje go nic co nie wypływa od jego szefów partyjnych. Nikogo nie broni, gani tylko przeciwników partii, podpisując swoje komentarze wymyślonymi nazwami. Co komentarz to inny podpis.
Ty chyba nie jesteś pelnosprawny.Chodzilo mi oto ze były zastępy norkow na Boryni ale je zlikwidowano szukając ......oszczednosci.Ale na głupkowate drony to kasa jest tylko poco drony dla kopalni ?Tego to nie wiedza nawet najstarsi gorale.Teraz trzeba placic za przyjazd norkow z KGHM tzn. z Lubina !!! A wode wypompują pompy w kilka godzin ale caly zaszczytny sztab akcji nie przewidział ze w muldzie może być woda.I to jest popis jak to mowia starzy górnicy NIEDOLESTWA GORNICZEGO !!!
czy jest tam znany obrońca górników krzysztof g.?
@gość 15:49. Nie rozumiesz, że metaniarz napisał to z ironią?
Panie metaniarzu emerycie, metan to gaz szkodliwy i widać to po Pana wypowiedzi :) nie wiem co by dron miał znaleźć w czarnej jak smoła wodzie, poza tym jeśli tam nie daj Boże są ci biedacy, to i tak trzeba by było nurków, bo przecież ich tam nie zostawią.
Kiedyś stacja ratownicza na Boryni miał dwa zastępy płetwonurków. Już ich nie ma?
Senoc ty chyba kupiłeś te akcje po cenie emisyjnej 136 bo płaczesz już od tygodnia na tym forum były po 106 chyba trzeba było sprzedać teraz 100 nie zobaczysz no i fajnie!
Czytam i nie wierzę-po obniżeniu poziomu wody do akcji wejdą ratownicy nurkowie !chcą powiedzieć że wodą przeszkadza nurkom byli nurkowie na Boryni za duże koszty a tam gdzie miliony są marnotrawione cisza gdzie Stachura leczy kontuzję nogi
Może wstrzymacie się kilka dni bez komentarza i trochę powagi do wyjaśnienia wypadku
Kto wydał polecenia aby zlikwidować zastępy nurków ratowników które były pare lat temu na Boryni.
Trzymać kciuki za Zok żeby trafili z otworem.
Zamiast inwestować w nurkow kupcie więcej dronow idioci !!! Potem trzeba nurkow z lubina scciagac !!!Tyle tęgich glow w sztabie akcji i nikt nie przewidział ze w muldzie będzie woda ? Gdzie prokurator ja się pytam czy ktoś za to beknie ? Pewnie nie i jak znam zycie w JSW jeszcze awanse będą i nagrody !!!!Normalnie noz się w kieszeni otwiera !!!
Paniw Prezesie Ozon jest Pan mistrz.
Akcje w gore o 2%
Współczuję. Nurkowanie w wodzie w której nic nie widać i szukać macając ciała, jest zajęciem godnym współczucia i szacunku.
Nurkowanie nic nie pomogą gdyż wyrobisko jest nie do przejścia.