Pomóż jastrzębskiemu schronisku dla zwierząt
Podczas zakupu kosmetyków w jednej z drogerii można pomóc jastrzębskiemu Schronisku dla bezdomnych zwierząt. Wystarczy, że za zakupy zapłacimy specjalną kartą.
Robisz zakupy w sieci Rossmann? Jeśli tak, to wiedz, że podczas zakupów kosmetyków czy innych produktów dostępnych w tej sieci, pomagasz jastrzębskiemu Schronisku dla bezdomnych zwierząt. Wszystko w ramach kolejnej już edycji akcji „Pomagamy jak umiemy”.
- Nasz cel to przekazanie wybranym przez Państwa organizacjom produktów o wartości 5 mln zł. O tym, jakie to będą produkty zdecydują same organizacje. W ten sposób najlepiej zostaną zrealizowane ich potrzeby - informuje Rossmann na swojej stronie internetowej.
Wśród placówek z terenu Śląska, które można wskazać, znalazło się również schronisko przy ulicy Norwida 50 w Jastrzębiu-Zdroju.
- Pomagać jest naprawdę łatwo. Wystarczy, że podczas każdych zakupów w naszej drogerii użyją Państwo Wirtualnej Karty Klubu Rossmann. Każda taka transakcja to wsparcie lokalnych organizacji pomagających dzieciom, samotnym matkom, seniorom, zwierzętom - wyjaśniają koordynatorzy akcji.
Akcja potrwa do 31 października. Wtedy to, po określeniu, jaka kwota została zebrana, schronisko dla bezdomnych zwierząt przy ulicy Norwida otrzyma od sieci Rossmann listę produktów, które mogą wybrać w ramach uczestnictwa w programie.
DO SMOLKA GOSC
Nie wiem jakiego pokroju jesteś, ale chyba nędznego skoro nie potrafisz nawet składniowo napisać zdania bez błędu !
Do Kingi.
Skąd wiesz , że dzwonił ktoś , kto pracuje na dole kopalni ?
Jeżeli nie jesteś pewna, to nie obrażaj innych !
No chyba że nie masz pojęcia , gdzie występuje metan.
Trzeba bylo nie rzucac kamieniami w szkole tylko sie uczyc dzis mial bys z 8 tys emerytury.
Wszystkim pomagac a kto mi pomoze przy emeryturze 900 zl mc ?
To jakaś recydywa widocznie. Karma wraca droga Kingo, rodzina go też sprzeda za judaszowe srebrniki i to szybciej niż by się spodziewał.
Ludzia to od dobrobytu to w głowie się poprzewracało. Współczuję takich sąsiadów.
Do Kinga
Tydzień temu wedziłam szynie kiełbasę i przyjechała mi straż miejska jakaś k....wezwała bo myślała ze liście pale
Nie przejmuj się ludzią od dobrobytu to w głowie się po przewracalo. Mysla ze sa fajni i rajcuje ich chwila atrakcji.
Jakis pajac dzisiaj dzwonil na sm bo zostawilam psa przy otwartym szyberdachu gdzie nie padalo slonce a temperatura na zewnarz wynosila 19 stopni. Doslownie na 10 minut. Metan ! Do glowy bije niktorym. Ukarać zgłaszającego mandatem w wysokosci 500 zł i by wiedział do czego służy nr alarmowy.