"Ludzie mdleją na dole"
Pomiar temperatury, jaka panuje pod ziemią w czasie pracy górników, zawsze wzbudzał kontrowersje. Związek Zawodowy "Jedność" zwrócił się do władz spółki o zwiększenie liczby osób, które dokonują tego pomiaru.
W tej sprawie związkowcy złożyli pismo do dyrekcji kopalni "Budryk".
- W związku z ostatnimi przypadkami omdleń pracowników związanych z nagłym wzrostem temperatury w dniu 02.08.2018 zostało złożone pismo do dyrekcji kopalni "Budryk" w celu pilnego zwiększenia liczby pomiarowców zatrudnionych na pierwszej zmianie - napisał do dyrekcji kopalni "Budryk" Mariusz Jagielewicz.
Co z tego, że w sklepie masz po 30+ stopni, przynajmniej masz czym oddychać i cały czas świeże powietrze. W gorący upał zamknij się w nagrzanym aucie i nie otwieraj szyb, zobaczymy ile wytrzymasz bez świeżego powietrza w hyc fizycznie pracując. Debil albo idiota. Zapraszam na Pniówek do oddziału GRP6 ;)
Pracowałem kiedyś pod ziemią w pewnej firmie i jak słuchałem jak ludzie z pod kwk narzekali to zrozumiałem że oni od dawna są poza realiami życia co za krzywda im się dzieje że wogole przychodzą do pracy ciągle narzekania wszystko jest bee najlepiej jak płacą lub flacha po szychcie a jak któryś podpadł to na kolanach w dyrekcji i płacz jak małe dziecko żeby nie zwolnili a taka krzywdząca praca.
Co tam ciepłota ważne że prezes będzie prąd produkował , więc twarze krótko zabierać 5-litrowe bańki z wodą i fedrować.
Na Zofiówce też ściany zostają do 1 a elektryk z odstawy idzie na 12 choć tam niema tempry
Jak się praca nie podoba to zmienić a nie narzekać .
Na boryni na ciepłoty chodzą tylko maszynioki,dysponenci,elektrycy z ładowni załoga która faktycznie jest w ciepłocie pracuje w przodku lub ścianie ich pod szybem niema.
Do brego
Dziś o 10:31
To się zwolnij i na kopalnię - są przyjęcia ponoć super zarabiamy w porównaniu ze sklepikarzami.
Pracowałem pod firmą i to był standard, rotacja ludzi, bo nikt nie wytrzymuje.
Do gurnika masz święta rację wezwi PIP bo termometry są zanirzane i to na 200%jak byś chciał wiedzieć jak to robią po prostu obniżona jest wskazówka rtęci
Przyjąć się do cukierni a kopalnia to nie waflownia tylko szczególne warunki dlatego emerytury po 25 latach.
Spoko, ja w głupim sklepie mam 36 stopni. Pracuje 3 dni z rzędu po 12h.
32 stopnie to by było dobrze, bo chociaż na 6 godzin, na bydryku zawsze pokazuje 27.9 stopnia i zamiast 6 godzin są nadgodziny...
Co z tego...temp w ścianie 38-40 st a im zawsze pokarze 32st a ludzie musza robic czy im sie podoba czy nie