Oskarżony o pobicie J.Hrycia chciał popełnić samobójstwo
Nadal trwa proces oskarżonych o śmiertelne pobicie i zabójstwo Jacka Hrycia, które miało miejsce 4 czerwca 2017 r. w Jastrzębiu. Według nieoficjalnych informacji jeden z oskarżonych usiłował popełnić samobójstwo.
- Rok i przeszło trzy miesiące minęło od zamordowania mego syna Jacka przez pięciu katów z Jastrzębia Zdroju. Mordercy przebywają w areszcie. Z nieoficjalnych źródeł - jeden już chciał sobie życie odebrać, bo i tak pomału mu się kończy życie tak, jak czterem pozostałym katom. Już dość mam, jak ich widzę na rozprawach, ale będę dotąd walczył, aż będą surowo osądzeni - napisał na jednym z portali społecznościowych Zenon Hryć, ojciec zamordowanego.
Rozprawa toczy się przed Sądem Okręgowym w Gliwicach - Wydział Karny Zamiejscowy w Rybniku. Pięciu mężczyznom zarzuca się śmiertelne pobicie Jacka Hrycia, a jednemu z nich zabójstwo. Oskarżeni utrzymywali, że ofiara była prowodyrem zajścia w jednym z lokali. Jastrzębianin został zaatakowany przez sprawców z niewiadomych przyczyn na ulicy Sybiraków. W wyniku odniesionych obrażeń ciała mężczyzna zmarł na miejscu. Policjanci natychmiast udali się na miejsce zdarzenia, gdzie zatrzymali 4 mężczyzn w wieku od 20 do 35 lat, wszyscy znajdowali się pod wpływem alkoholu. Piąty sprawca został doprowadzony przez rodzinę na Komendę Miejską Policji.
Pięciu Morderców stworzyło demoniczny kordon śmierci wokół katowanego, każdy z nich przyczynił się do śmierci tego biednego niewinnego mężczyzny. Doskonale widać to na nagraniu z monitoringu. Wysoki Sądzie, surowy wyrok.
Mam nadzieje ze dostaną adekwatna karę za to co zrobili .Znałam Jacka jeszcze ze szkoły tak fajny pozytywny człowiek szkoda go bardzo
Należało mu w tym nie przeszkadzać.
Wolne sądy wolne sądy! Bardzo wolne sądy...
Dla nich to powinno być krzesło w tym mieście nie można nigdzie wyjść bo wychodzą tacy psychopaci i jak tu wypuścić młodzież na zabawę ????
radzilbym sie nie wypowiadac co do kar.
Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla bandytów. Nie zdychają, będą wykańczani przez otoczenie. To nie wróci życia ofiary, ale pokaże potencjalnym bandytom jak skończą.
No i bardzo dobrze, że chciał popełnić samobójstwo bo w więzieniu i tak życia nie będzie miał. Więc wielka szkoda z że mu się to nie udało, może następnym razem wyjdzie mu to lepiej! :) bo za to co uczynił jedynie na to zasługuje. Oko za oko , ząb za ząb!!! Czołem.
Szkoda że tamto popełnił a tego nie!
Jestem za przywróceniem kary śmierci przez podpalenie żywcem.
Myślę że wyrok będzie surowy
Szkoda że nie ma kary śmieci!