Wszedł wprost pod nadjeżdżający samochód
33-letni mężczyzna wszedł wprost pod koła nadjeżdżającego samochodu. Kierowca pojazdu nie miał możliwości nagłego zatrzymania się i pieszy doznał poważnych obrażeń. Trafił do szpitala.
Do potrącenia pieszego doszło w czwartek, tuż przed godziną 06.00, na ulicy Reja w Jastrzębiu.
- Z wstępnych ustaleń policjantów wydziału ruchu drogowego jastrzębskiej komendy wynika, że kierujący fiatem 53-letni mężczyzna, jadąc w kierunku ulicy Węglowej, potrącił 33-latka, który wyszedł bezpośrednio pod nadjeżdżający pojazd. Poszkodowany mężczyzna z poważnymi obrażeniami został przetransportowany do szpitala. Przeprowadzone przez policjantów badanie stanu trzeźwości wykazało, że uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi - informuje mł. asp. Bogusława Kobeszko, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Dokładne okoliczności wypadku zostaną wyjaśnione w postępowaniu prowadzonym przez jastrzębskich śledczych.
Proszę o wskazanie choć by jedne przejście dla pieszych którzy chcą wyjść z parkingu.
Proszę też wziąć wózek dziecięcy dla bliźniaków i przejść chodnikiem od Gogołowej do KWK lub ośrodka zdrowia..... Zastawione autami chodniki zmuszają do chodzenia po drodze.
Pewnie kolejny smartphone zombie
Do mieszkaniec ... akurat w tym przypadku pieszy wtargnął na jezdnię przechodząc z parkingu na drugą stronę wyskoczył zza busa
Kolejny nieśmiertelny.
Pieszy wcale nie wtargną na jezdnie, on po niej szedł. Na ulicy Reja i ul Węglowej zaparkowane auta zmuszają pieszego do poruszania się po jezdni. Auta w tym rejonie zaparkowane są dosłownie wszędzie na skrzyżowaniu, chodniku, wjazdach na posesje. Art. 46. p1, Art. 47. p2
Pieszy i inny użytkownik drogi porusza się jak w labiryncie. Ale Policja musi powołać śledczych bo nie widzą tej wolno amerykanki którą stosują kierowcy.
Ale jeszcze nie było wypadku śmiertelnego w tym miejscu więc problemu niema.
Plagą włażacych pod koła są nastolatkowie ktorym się wydaje że już czas na egzekwowanie należnym im praw bo są prawie dorośli... oraz starzy którym się wydaje że nikt im nie bedzie stawiał warunków bo oni wiedzą najlepiej co i jak... standard.