Prawdą po oczach: fabryki to nie grzyby po deszczu
Gospodarka to potężna machina. Przypomina lokomotywę. Najgorszy jest początek. Zanim już ruszy z kopyta, musi mozolnie i ciężko wprawić w ruch wszystkie wagony. Potem rozpędzona leci już gładko. Hamowanie również nie jest natychmiastowe. Nie sposób zatrzymać pociągu w momencie.
W sąsiednich Żorach powstaje jedna fabryka za drugą. Wydawać się może, że rosną jak grzyby po deszczu. Nic bardziej mylnego. Żory na ten sukces pracowały kilkanaście lat. Zanim rozpędzili swoją gospodarkę, jak wspomniany pociąg, musieli włożyć w to wiele ciężkiej pracy. Co w tym czasie robili poprzednicy Hetman? Prezydent Janecki i radni PiS ekscytowali się świetną kondycją JSW. Proponowali model oparty o współpracę z górniczym gigantem. Nie szukali alternatywy dla górnictwa. Bo gdzie te fabryki za ich kadencji? No właśnie są, ale w Żorach.
Anna Hetman na start otrzymała miasto, w którym gospodarka przypomina stojący na bocznicy pociąg. Co prezydent udało się zrobić, aby wprawić machinę w ruch? Jej przeciwnicy polityczni nieprawdziwie twierdzą, że liczba nowych inwestorów wynosi: 0. Tymczasem pozyskała 6 nowych poważnych inwestorów. Kolejny duży jest zainteresowany. W mieście powstało ponad 300 nowych małych firm. Prezydent powiększyła o 150% tereny inwestycyjne. Zwolniła z podatku od nieruchomości inwestorów na maksymalny okres 5 lat (dzięki temu inwestor ma budować fabrykę szkła). Wprowadziła lokale za 1 zł dla nowych przedsiębiorców oraz tych chcących działać w dziedzinie kultury. Uzbroiła leżące odłogiem tereny inwestycyjne oraz doinwestowała drogi do nich prowadzące (ul. Rolnicza). Projektuje przebudowę ul. Chlebowej i Towarowej. Organizuje konferencje gospodarcze. Wizyty w miastach partnerskich nie są już tylko wycieczkami krajoznawczymi jak za poprzednika, ale misjami gospodarczymi. Właśnie z inwestorem zagranicznym prowadzone są zaawansowane rozmowy o stworzeniu centrum biznesu. Prezydent zdobyła ekspertyzy potwierdzające zasadność i celowość inwestycji w kolej. Już w 2015 roku zapowiedziała budowę dróg dla inwestora, który zbuduje tu centrum logistyczne. Te właśnie zapewnienia przekonały inwestora do stworzenia wspomnianego centrum. Ponadto prowadzi dobrą współpracę z KSSE, JSW i JSK. Starania Anny Hetman zostały zauważone i docenione w kraju. Została laureatką ogólnopolskiego konkursu „Menadżer Innowacji 2017”. Nagroda została przyznana za wzorcową współpracę miasta z biznesem dla rozwoju miasta.
Zawsze można powiedzieć, że to mało. Mogła przecież sprowadzić tu NASA z wyrzutnią rakiet kosmicznych. To byłoby coś. Ale jedno zasługuje na rzeczywiste uznanie. W przeciwieństwie do poprzedników Hetman kończy kadencję ze zrealizowanymi konkretnymi działaniami i projektami. Wykonała najgorszą i najbardziej niewdzięczną robotę, która jest najmniej widoczna. Lokomotywa ruszyła, została wprawiona w ruch. Prezydent następnej kadencji może jej tylko podziękować. A kiedy wygra, podziękuje sama sobie.
Kacper Drogi
Artykuł sponsorowany