Wyniki wyborów zostały źle policzone?
Do Sądu Okręgowe w Gliwicach wpłynął protest wyborczy na ważność wyborów z dnia 21 października 2018 roku w Jastrzębiu-Zdroju.
Kandydat na radnego z listy Kukiz 15’ Artur Domaszk kwestionuje poprawność ustalenia wyników oraz wskazuje na powiązania rodzinne członków komisji z kandydatami na radnych.
- Protest wyborczy dotyczy kilku spraw: prawdopodobnie źle ustalonych wyników głosowania w co najmniej dwóch obwodowych komisjach wyborczych (w tym oczywiście moja sprawa z OKW nr 24), a także bardzo prawdopodobnych powiązań rodzinnych kandydatów na radnych z członkami obwodowych komisji wyborczych do liczenia głosów, co jest oczywiście jednoznacznym naruszeniem prawa (Kodeksu Wyborczego) - mówi Artur Domaszk, kandydat na radnego Miasta Jastrzębie-Zdrój z listy Kukiz 15’.
Jakie kroki może podjąć sąd w tej sprawie?
- Może on odrzucić nasz wniosek tym samym uznając go za bezpodstawny, może zdecydować się na analizę kart do głosowania i ponowne przeliczenie głosów oraz ustalenie wyników głosowania. W ostateczności może zarządzić ponowne głosowanie w danym obwodzie (lub nawet w całym okręgu wyborczym - jeśli Sąd uzna, iż może to znacząco wpłynąć na wynik wyborów) - mówi Artur Domaszk
Wszystko co PISowi nie pasuje, PIS może zgłosić do sądu, a że sądy są w tej chwili już "niezależne" i "bezstronne" :))))) to na pewno wydadzą zadowalające wyroki... dla PISu.
Artur Domaszk jeśli ci coś nie pasuje to na księżyc spierd.... to raz a dwa jak doprowadzisz do powtórki wyborów to złamasie na własny koszt ja nie mam zamiaru płacić za twoje widzi mi się a twoja partia niech zmieni nazwę z kukiz15 na ku----ta. -15 banda nieudaczników się znalazła tfuuuu
Też startowałam w wyborach . Przegrałam bo na mojej liście były osoby , które uzyskały większe poparcie. Przegrywać trzeba umieć. Zgadzam się z "wyborcą" mali chłopcy się załamali jak zobaczyli swoje wyniki więc szukają dziury w całym. Pan Damaszk 66 głosów podważa głosy w dwóch okręgach . Żenada, we wszystkich okręgach /sprawdziłam to dzisiaj/ zsumowanie wszystkich głosów i przekazanie ich jednemu kandydatowi nie dałoby mandatu. WSTYD. Panowie od Kukiza nauczcie się przegrywać i powiem tak, to już koniec. Skończyliście tak jak Palikot. Już Was nie ma, trzeba się z tym pogodzić.
Święte słowa. Fikcyjne meldunki radnych to kradzież pieniędzy naszego miasta. Złamanie prawa.
Nie tylko Artura oszukali członkowie komisji. Głosy stawały się nieważne albo szły na numer jeden. Pare osób powinno zostać przesłuchanych.
Tak to jest jak mali chłopcy biorą się za politykę. Trzeba nauczyć się przegrywać. Jeszcze kilka dni będą się chłopcy od K15 nakręcać a potem...macie Panowie 5 lat by nauczyć się wygrywać. Przepisy należy czytać całościowo a nie wybiórczo w kwestii kodeksu wyborczego i zapisów o komisjach wypowiedział się Trybunał Konstytucyjny. Polecam lekturę tego orzeczenia.
O co Wam chodzi ? Protest sprawdzi niezależny sąd , ktory ogłosi wyrok w tej sprawie ! Sądy mamy niezależne , więc wyrok będzie sprawiedliwy ! Prawo należy zmienić ! I to od ręki ! Nie może być w komisji członek rodziny kandydata na radnego z tego samego okręgu wyborczego ! Nie możne być kandydatem na Radnego osoba , ktora fizycznie mieszka w Wodzisławiu Śląskim a utrzymuje zameldowanie w Jastrzebiu ! To jest fikcja , z którą trzeba skończyć ! Ilu mamy takich "jastrzębskich" radnych ?
Żadna tajemnica że w komisji siedziały całe rodziny pewnych kandydatów. Sąd może sprawdzić bez większego wysiłku jeżeli tylko zechce. Chętnych do udzielenia dokładnych informacji jest wielu.
Co się nie udało zniszczyć w wyborach, trzeba zniszczyć po wyborach. Żeby to zrobić należy wystawić najgłupszych i wmówić im że myślą. A potem karmić informacją, że ci którzy zdobyli poparcie mieszkańców są nieuczciwi.
Czy wiecie, że PiS w ten sposób atakuje wszędzie tam gdzie przegrało. To ich ostatnia deska ratunku. Wiedzą, że niedługo mogą zostać postawieni w stan oskarżenia. Muszą zdobyć władzę i zniszczyć wszystkich swoich przeciwników. To już walka na śmierć lub życie.
Wałki z wnuczkami w komisjach wyborczych to sprawka Lepczyńskiego. To dlaczego mam o to pytać Matusiaka. On wnuczków Lepczyńskiego i syna Potępy do komisji wyborczej nie wciskał. Wcisnął ich ktoś ze sztabu Hetmanowej. A p. prezydent niech bardziej pilnuje te swoje liski chytruski, co im ciągle mało. Dziadzia Bolek chce wnusiom dać to niech daje że swojego i niech się prawa trzyma, bo rada miasta to nie jego prywatny folwark tak jak GSM.
Całe PO schowane za Hetman .a twierdzi że jest bezpartyjna .Dużo ludzi dało sie nabrać
Widać, że ktoś nie potrafi czytać to jest Pan Domaszk, nie Domaszek. A i działał zawsze samodzielnie, nigdy nie należał do żadnej partii politycznej i robił dużo inicjatyw oraz imprez dla Jastrzębskiej młodzieży. Trzymam kciuki :-)
Do Gość. Widać z twoich komentarzy ,że jesteś zatwardziałym pisiorem. Waszą domena jest ubliżanie ,krytykowanie i pęd do kasy . O wałki w komisji zapytaj może Matusiaka. Wszędzie wciska swoje cztery litery a nic sobą nie prezentuje.
O wałki w komisji i wsadzanie rodzin zapytajcie Chojecką.
Zareklamowali to się na początek kandydaci od Pani Hetman. Lepczyński i Potępa. Nie ma to jak zacząć urzędowania od wałka. Lepsi od Klimczak. Takich sobie kumpli przychołubiła Hetman.
Pan Artur Domaszek, chce się zareklamować. Czy zauważył, że Kukuz'15 jest negatywnie przyjmowana przez społeczeństwo? Sam Kukiz niczego nie zrobił dobrego a jego protesty i niezgody były raczej uzgadniane z Kaczyńskim. Czy p. Artur działa samodzielnie czy z polecenia góry? Można tak przypuszczać, bo nie widać wartościowych ludzi w tej małej partyjce. Ci których znam z ich działań, nie są działaczami ani patriotami. Stosują technikę A. Leppera. Robić wiele wrzasku i reklamować się jako niezłomni i skuteczni, aby móc "kręcić swoje lody". Tak to odbieramy w firmie w której pracujemy.
Zaczęło się? Owszem. Po i jego sojusznicy łamią prawo. Żeby tylko wnusie po 300 zł dorobił, a że niezgodnie z przepisami to dla PO nieważne. Powinien jeden z drugim przeprosić, a oni jeszcze szczują.
Już widać sposób jaki PiS chce zniszczyć praworządność i samorządność. To takie prostackie działanie na wzór PZPR, że aż robi się niedobrze.
Widać był naczelnik Policji Jarek też nie przestrzega prawa. No chyba że nie wie że to jego syn
A Hetman będzie teraz udawać że nic nie wiedziała. Takie jest to całe PO.
Oczywiście PO. A Bolek to standardy z GSM wprowadza do rady Miasta. Ten to prawo ma gdzieś.
Ludzie mają dość Matusiaka to kto głosował.
Komisja mogła liczyć wystarczyło że ktoś z rodziny zsjreslul dodatkowy krzyżyk wyżej i już głosy poszły. Sprawdzić wszystkie karty wyborcze a szczególnie te z podwójnymi krzyżykami nie na darmo byli jedynkami. Fałszowanie opanowane.
Prawo zostało złamane za kogo oni nas mają? Poza tym, z tego co pan pisze widać że nigdy nie pracował w komisji wyborczej
Ludzie, przecież to cała komisja liczyła głosy, a nie pojedynczy krewni takiego czy innego kandydata.
no co ? zdziwieni ?
a kto wie? bo jak się pyta ludzi to mają dość hetman :)
Panie sąsiad obok, znam historię od jakiegoś czasu bo to znajomy znajomego. Skoro gość głosował na siebie a dostał 0 głosów to coś tu jest nie halo.
,,Ale jaja,, powiedział listonosz Kiepskiego
Dzieci i wnuki jednego Bolka siedziały w kilku komisjach. Ja chciałbym wiedzieć jakim sposobem tyle osób z rodziny jednego kandydata było w komisji. Synowa dzieci wnuki a inni mogli tylko 2 osoby wprowadzić.
Prawa należy przestrzegać bez względu na to o jak możną osobę chodzi. Dzieci i wnuki kandydatów nie mogą liczyć głosów. Nawet jak ich ojcem jest były Naczelnik z Komendy Policji albo przewodniczącyrady spółdzielni mieszkaniowej. I nawet jak kandydują z listy prezydenckiej. Prawo jest równe dla wszystkich. Po takiej aferze obydwaj powinni zrezygnować z mandatu radnego.
Wiadomo, że prawo złamali kandydaci z wspólnej listy Platformy Obywatelskiej i p. Hetman. Oni już tak mają. Przepisy dla nich nie istnieją. Po trupach do celu. Dziwi tylko, że w komentarzach jeszcze ktoś broni takich.
I tak g... to da
Kiedyś do Rady Miasta startował pewien mecenas i dostał tylko 7 głosów i co? Korona mu z głowy nie spadła. Teraz to znana postać na naszym podwórku. Pan Artur tym krokiem wyrabia sobie nazwisko by zaistnieć w polityce. Tylko liczyć w wyborach obiecane głosy jako te oddane to jest dopiero karkołomny sposób myślenia. Jestem ciekaw kto mu to podsunął. To jest po prostu śmiechu warte
A z jakiej partii byli ci kandydaci, których rodziny liczyły głosy? Mówi się że kandydował z listy Hetmanowej. Prawda to?
Żałosne..
Bracia znaleźli kozła ofiarnego.
Wybory muszą być uczciwe. Popieram takie działania.
Do Bolek, a od kiedy sa lepsi i gorsi ?taki mało znaczacy typ jak to napisałes moze odwrocic role w całym miescie, jesli sie okaze ze ktos z wygranych odpadnie, brawo za odwage, powinno byc jak na egzaminach w szkołach, sprawdzajacy z innnego miasta.
Dziś około południa po alei Piłsudskiego biegał na wpół rozebrany mężczyzna około 30 między jadącymi samochodami może to ten koleś który nie może się pogodzić z wynikiem wyborów
To jest przyjaciel Klimczaka