Na Kaszubskiej nie grzały kaloryfery
Mieszkańcy z ulicy Śląskiej i Kaszubskiej zwrócili się do redakcji z prośbą o interwencję w sprawie tego, że w ich domach nie grzeją kaloryfery.
Dyspozytor firmy PGNIG Termika udzielił informacji, że rzeczywiście na stacji pompowania znajdującej się przy ulicy Kaszubskiej nastąpił przestój i służby techniczne zajmują się już tą sprawą.
Także jastrzębianie z innych ulic zgłaszają, że w ich mieszkaniach centralne ogrzewanie nie działa tak jak należy.
- Mimo że mam odkręcony regulator na maksymalne wskazanie kaloryfery nie są całe ciepłe. W połowie są zimne - relacjonuje mieszkaniec z ulicy Poznańskiej.
Jednak firma odpowiedzialna za ogrzewanie informuje, że nie ma mowy o jakiejś większej awarii sieci ciepłowniczej na terenie Jastrzębia-Zdroju.
Informacja z godz. 19:00: kaloryfery grzeją.
Mowię Wam to efekt tego że nie palicie POd kaloryferem.
Taki prezes polityczny, to i rury ujowe. Prezes am to choragiewka, która łopoce pod ruzne wiatry. Teraz akurat dobry wiatr ma PiS
Znowu rurę rozsadzilo przez zbyt niska temperatura. Masakra
Mnie tylko dziwi jak mogła prezesowi AM z Termiki walnąć rura przy plusowej temperaturze. Co będzie się działo jak przyjdą lutowe minusowe temperatury.
Wróćcie do rozliczania mieszkań. Rozkładanie kosztów według widzimisię prowadzi do rozwoju oszustwa.
A to mieszkańcy ul.Śląskiej i Kaszubskiej nie potrafią się zwrócić do PGNiG Termika aby zasięgnąć tej samej informacji którą otrzymało JOnline ? Jak pies lub człowiek co ostatnimi laty często się zdarza, nasra na klatce schodowej lub w windzie to też zwrócą się do redakcji w sprawie interwencji o usunięcie kloca czy bezpośrednio do pani sprzątaczki?
Pewnie A.M. zadzwonił do swojego kumpla prezesa A.M. i kazał zakręcić ciepło B.L. :) Niech marznie bolek...
Bzioki nie majä głosu
Już się boję, że zamarzniemy na Kaszubskiej. Trzeba pozamykać okna. Normą jest, że gdy nie płaci się za dostarczone ciepło zliczane przez specjalne liczniki, kaloryfery odkręca się, a gdy jest za gorąco, otwiera się okno. Tak działają złodzieje ciepła. A SM im przyklaskuje pomagając w nie rozliczaniu liczników zamocowanych do kaloryferów w mieszkaniach.
Ino się dziwać jak goroliki z króliczków co by się ogrzoć, na wieczór będą hajcować plastikami na balkonach.
Pozakładali gówniane czujniki w lesie i robią z ludzi idiotów
U mnie skrecone zeby nie grzaly bo niby po co skoro zimy nie ma.
Szmelc , nad szmelcami...
Uciekła im woda z pionów CO. Myślę że zaraz to naprawią ale dobrze wiedzieć że wszystko jest pod kontrolą.