Rozpędzony samochód uderzył w autobus
Na skrzyżowaniu ulicy Broniewskiego z Armii Krajowej i Jana Pawła II doszło do zderzenia autobusu z samochodem osobowym.
Zdarzenie miało miejsce we wtorek. Kierujący autobusem mężczyzna, wyjeżdżając z ul. Broniewskiego w lewo, nie zauważył jadącego al. Jana Pawła II, w kierunku ul. Armii Krajowej, samochodu osobowego marki Opel. Osoba prowadząca osobówkę nie zdołała wyhamować i uderzyła w autobus.
Na miejsce przybył policyjny patrol trzy zastępy straży pożarnej. W wyniku zdarzenia droga była częściowo zablokowana. Kierowca autobusu otrzymał mandat karny.
włączyć się do ruchu samochodem osobowym a autobusem to jest spora różnica, autobusy praktycznie nie mają przyspieszenia żeby przy ruszaniu nie poprzewracać pasażerów.
@gość brawo za normalny wpis, miłego dnia!
Nie trzeba od razu wypisywać głupot, że wszyscy kierowcy oglądają filmy w pracy, rozmawiają przez telefon i nie wiadomo co jeszcze. Każdemu mogło się zdarzyć, a jakby wszyscy kierowcy czekali na pustą drogę to ludzie autobusem nie dojechaliby nigdzie. Jest wiele skrzyżowań, na które trudno jest wbić się w szczycie popołudniowych godzin. Raczej większość kierowców widząc kierunkowskaz nie zastanawia się nad tym, że akurat samochód jednak nie skręci. Trochę wyrozumiałości ludzie.
Taki włączony kierunkowskaz też należy traktować z przymróżeniem oka i nie ufać stuprocentowo. Doświadczam tego każdego dnia na sobie, kiedy próbuję włączyć sie do ruchu z ulicy Komuny Paryskiej do Ranoszka. Tuż obok dalej jest wjazd na parking przed sklepem Lewiatan i niejednokrotnie przejeżdżają ulicą Ranoszka od strony osiedla Złote Łany auta i sygnalizują skręt w prawo, czyli dokładnie w ulicę, z której zamierzam włączyć się do ruchu. I jakie następuje moje ździwienie, kiedy auto z włączonym kierunkowskazem jedzie dalej prosto, mija zjazd w ulicę Komuny Paryskiej i zjeżdża dopiero chwilę potem na parking Lewiatana.
To że miał włączony kierunkowskaz to nic ,był na drodze z pierwszeństwem , może zapomniał wyłączyć .To kierowca autobusu miał być pewny że wyjeżdżając nie spowoduje kolizji , taki prawo drogowe w Polsce
Osobówka od Osiedla 6. jechała z załączonym prawym kierunkowskazem!
Byłem tam I gościu z osobówki jechał z kierunkowzkazem z góry, każdy myślał że będzie skręcać. Często Janusze kierownicy wyjadą gdzieś na drogę w tygodniu a nie w niedzielę i potem takie cyrki na drogach się robią.
W artykule nie piszę nic kto został ukarny , to skąd te domysły
Kierowcy autobusów bardzo często tam wymuszają pierwszeństwo!!!
Tam nie trzeba żadnych świateł wystarczy żeby kierowcy autobusów nie wymuszali pierwszeństwa ja miałem taki sam przypadek na tym skrzyżowaniu jak kierowca autobusu próbował wymusić na mnie pierwszeństwo z tym że ja jechałem starym autem i nie odpuściłem mu no ale z tej teraz informacji wynika żeby takim opuszczać bo później szkoda tylko czasu żeby po sądach łazić
Kierowcy autobusu bardzo często wymuszają na tym skrzyżowaniu. Było tam wiele wypadków nawet śmiertelnych ale miasto nadal nie pomyślało o światłach a szkoda.
Prokurator powinien tym przypadkiem zająć się z urzędu. Chyba, że Jaworowicz pomoże.
@TPW Tak twierdzisz? Moim skromnym zdaniem członkowie rodziny pana, za przeproszeniem posła, żartobliwie tylko nazywanym wybrańcem narodu w wolnych wyborach, zajmują nieco bardziej intratne stanowiska niż "kierownik", o przepraszam, kierowca autobusu. Ale co ja tam mogę wiedzieć? Pół każdego dnia spędzam w CZ.
Prosimy o opinie radio Teheran !
Jak to mandat dostał kierowca samochodu osobowego ? dlaczego?
Na układy nie ma rady a tak nawiasem mówiąc to ja bym mandatu nie przyjął i wtedy sprawa trafiła by do sądu i niech sąd ocenia sprawę
Kajje radio miernota
Do lewerboj: to jest możliwe, jeżeli kierowcą autobusu był, ktoś z rodziny pana posła z plakatów
Czyli tak na chłopski rozum, jak to było? Od strony przystanku w Zdroju, tego dużego, jechał autobus i na skrzyżowaniu w kierunku centrum, chciał włączyć się do ruchu "pod górkę"? Zatem, o ile w międzyczasie nie zmieniły się zasady ruchu drogowego, to musiałby przepuścić wszystkich poruszających się tamtą drogą, ponieważ jest ona siłą rzeczy z pierwszeństwem przejazdu. Tymczasem mandatem został ukarany kierowca samochodu osobowego, poruszający się akurat tamtęty, za nieustąpienie pierwszeństwa? Pogmatwane to coś.