Samochód uderzył w latarnię
W niedzielę ok. godz. 18:00-19:00 w sołectwie Ruptawa, na ulicy Cieszyńskiej samochód wypadł z łuku drogi i uderzył w latarnię oraz drzewa.
W niedzielę w godzinach wieczornych do Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju wpłynęło zgłoszenie o niebezpiecznie wyglądającym zdarzeniu drogowym.
Jak poinformowała aspirant Halina Semik na ulicy Cieszyńskiej (na wysokości skrzyżowania z ul. Płonki) w sołectwie Ruptawa, kierowca samochodu marki Ford stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi, uderzając w latarnię i pobliskie drzewa. Na miejsce przybył policyjny patrol oraz ratownictwo medyczne. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń w wyniku tego zdarzenia.
Kaz wrzuc na yt
Zawsze jeżdżę z kamerką. Mam już 10 cio godzinny film z Jastrzębia, gdzie kierowcy jeżdżą jak dzikie świnie. To tylko kilkusekundowe wycinki filmu. Gdybym mógł wlepiać mandaty po 100 zł byłbym miliarderem.
Za zniszczoną latarnię i długą akcję blokującą Cieszyńską. Nie zdążyłem na umówione spotkanie z nowym pracodawcom i straciłem pracę, którą mogłem mieć.
Jeśli kierowca Forda, stracił panowanie na pojazdem z powodu awarii np. układu kierowniczego, nie będę miał pretensji ale tylko wtedy gdy jechał z szybkością 50 Km/godz jaka tam obowiązuje. Na co dzień nie da się jechać z taką szybkością, bo zawsze znajdzie się jakiś debilowaty młodzian wyprzedzający na podwójnej ciągłej na zakręcie. Czy takich można eliminować likwidując zagrożenia jakie tworzy?
"obciążyć kosztami za zniszczoną latarnie i drzewa kwotą 300 tysięcy złotych"
Jesli ma ubezpieczenie OC (obowiazkowe), to ten pokrywa straty. Nie popadaj w smutek.
Wyprzedzałeś mnie chamie na podwójnej ciągłej przed przejściem dla pieszych.
Zabrać prawo jazdy na okres 5 lat i obciążyć kosztami za zniszczoną latarnie i drzewa kwotą 300 tysięcy złotych.