Amerykanie przyjechali do Jastrzębia i uczą angielskiego
Grupa Amerykanów przyjechała, jak co roku, do Parafii Ewangelicko-Augsburskiej, aby uczyć języka angielskiego młodych jastrzębian. W poniedziałek zaczęła się kolejna edycja obozu Day Camp.
Day Camp to coroczny obóz z językiem angielskim organizowany w Jastrzębiu zdroju od 2005 roku. To już 14. edycja! Celem obozu jest przełamywaniu barier językowych u młodzieży, a także rozwijanie umiejętności na wielu innych płaszczyznach. W obozach udział biorą osoby ze Stanów Zjednoczonych oraz Polski.
Pierwszy dzień obozu Day Camp był szalony. Zaczynając od występów, kończąc na zajęciach językowych. Opiekunowie i dzieci świetnie się bawili. Wspaniale jest widzieć jak przyjaźnie zawarte we wcześniejszych latach są kontynuowane, a nowe zaczynają się wraz z początkiem tygodnia. Każdego roku zachwyca mnie jak dużo miłości widać u obozowiczów, opiekunów i pomocników. Widać ją w tak prostych rzeczach jak uśmiech podczas rywalizacji w popołudniowych sportach. Ja, tak samo jak cała reszta obozu, jestem ciekawy jakie przygody czekają na nas w kolejnych dniach - mówi Aidan, uczestnik obozu.
Obóz językowy to połączenie zabawy i nauki. Już od 14 lat Amerykanie pokazują w Jastrzębiu, że nauka języka wcale nie musi być nudna. Nie potrzeba do tego ławek szkolnych i co więcej, zajęcia mogą odbywać się na zewnątrz. Bez ocen, bez zbędnej presji prze tydzień młodzi jastrzębianie poznają meandry gramatyki, nawet za bardzo nie wiedząc o tym. Przy tym poznają siebie, swoje zagraniczne koleżanki i kolegów.
Nawet przy takiej okazji, kilku dyżurnych
...asów musi wylać swoje frustracje.
Najweselsze, że nienawiść do UM, miasta, prezydentowej, składnia, sposób wyrażania się,
świadczą o tym że to wąskie grono pajaców, których jedynym celem jest plucie na wszystko co się w mieście dzieje.
Coniektóry nawet nie potrafi przenieść na papier tego, co mu si? w tej pustej łepetynie kolebie ale się wypowie.
Bo tak.
Bo ma internet.
Jak to określił S.Lem.
"Gdyby nie internet, nie wiedziałbym że na świecie jest tylu idiotów".
Dziś byłem w UM. Z nudów bo czekałem w kolejce. Rozglądałem się po sali i myślałem nad tym nowym logo. Skojarzenie kogoś tu kiedyś że "nożyczki" No faktycznie przypomina to nożyce do strzyżenia baranów czyli nas mieszkańców. Tylko ta nasza hetmanka nie wygląda na bacę. Bo Baca to człowiek zacny i prawy co potrafi wszystko okiełznać. A nawet Juhas czyli podwładny i pomocnik Bacy jest bardziej obrotny w sprawach rządzenia od niej.
Pani/Panie TPW! Nasza pani prezydent to najwybitniejsza osobistość od zarania dziejów! Swoim intelektem przebija nawet poczet królów polskich. Tylko pod jej patronatem oraz nowego logo będzie się nam żyło dostatniej! Inwestorzy ściągają do miasta ze wszystkich stron, powstają miejsca pracy, a wypłaty są coraz wyższe. Nie tylko za to w imieniu absolutnie wszystkich mieszkańców miasta chciałam podziękować pani Annie!
Jeśli chcesz mieć foto z Ania,
Ucz języków się z Tą panią.
Piękne fotki sobie strzela,
A wiaduktu wciąż tu niema.
Wielka Anna celebrytka,
Ludziom wciąż tu kit swój wciska.
Lecz tak w Polsce to już bywa,
Któryś z dwóch tu wciąż wygrywa.
Ludzie dwie tu partie znają,
Ciagle mamić tu się dają.
Chodzą biedni zaślepieni,
Myśląc ze coś się tu kiedyś zmieni!
Ania umiałas się dogadać czy tylko mówiłaś foto foto??
Fajnie. Tylko że ten angielski uczony w szkołach to nie ten język używany na wyspach. A ten ze szkół i z wysp to nie ten używany w USA.
pstryk....pstryk
I jest selfik pani prezydent. To co idzie najlepiej, reszta- miernie.
Piękne te dziewczyny ze zdjęć . Ile mają lat ??
Od razu po uśmiechach na zdjęciu widać, kto Polak, kto Amerykanin :)
Jest słitfocia, jest zabawa!
Tak się bawi, tak się bawi Jas-trzę-bie!
W podtytule upadająca osada górnicza.
Uczta sie. Znajomosc jezykow to szansa ucieczki z tego upadajacego padolu