Można zarobić w komisji wyborczej. Poszukiwani członkowie
Wybory deparlamentu odbędą się w październiku. Tymczasem nie ma jeszcze obsadzonych pełnych składów komisji wyborczych. Komitety wyborcze mogą zgłaszać chętnych.
- W przypadku, gdy liczba zgłoszeń dokonanych przez poszczególnych pełnomocników wyborczych komitetów wyborczych przekroczy wskazane liczby, członków komisji wyłoni losowanie - informuje jastrzębski magistrat.
Członkom okręgowych, rejonowych i obwodowych komisji wyborczych przysługuje zryczałtowana dieta za czas związany z przeprowadzeniem głosowania oraz ustaleniem jego wyników.
Dla członków obwodowych komisji wyborczych będzie to w tym roku: dla przewodniczących obwodowych komisji wyborczych - 500 zł, dla zastępców przewodniczących obwodowych komisji wyborczych - 400 zł, dla członków obwodowych komisji wyborczych - 350 zł.
Tylko po znajomości można się dostać
Kto pójdzie robić za takie ochłapy?
Tyle to pół dniówki w Czechach na produkcji wynosi. Osiem godzin z 50 minutową przerwą. Robota lekka, łatwa i przyjemna. Darmowy przewóz i wyżywienie. Oprócz wypłaty bony żywieniowe. Premie, bonusy, wysoki socjal. A do tego wszystkiego roczne odliczenia od podatku sięgające nawet 10 000zł przelewu na konto. Same plusy!
Te wybory to ustawka a jedyne co trzeba zrobić to Matusiaka gadowskiego i innych starych odsunąć. Za długo siedzą i już nic dobrego nie będzie.
Chyba, że ktoś odgadnie wynik przed wyborami jak nr listy partii rządzącej. Wtedy niepotrzebna cała ta robota.
Kto był w komisji, ten wie, że nie warto. Nie za takie pieniądze.
Ktoś kto był przy takiej pierdole to wie jaki to problem za marną kasę.
Liczenie 3,4,5 i któryś raz z kolei bo jakaś ślepa baba z mężem zaufania nie wieży że tyle głosów na te i tę partię jest.
Nie zbierał żeś podpisów na jastrzębskich oslow to do komisji nie wezma
Podane kwoty są brutto czy w netto?
A w jakiej walucie, w euro czy w dolarach?
Za 10 tys zł zagłosuję na PIS
500 to mam za sobota na grubie 3 godziny posznupia poopowiodom bajera pocisna i dobre a nie dupać 16 godzin za taki piniondz
Lista chętnych do podjęcia zarobkowego działania od dawna jest przecież w PUP-ie. Więc w czym jest problem?