Średnia płaca urzędnika to 2970 zł. Chcą wzrostu o 1100 zł
Średnia płaca w Urzędzie Miasta w Jastrzębiu-Zdroju wynosi 2970 zł brutto. Jak informują związki zawodowe magistratu od kilku lat nie było poważnych podwyżek. Działacze domagają się wzrostu płac o 1100 zł brutto.
- W tym roku np. dostaliśmy 70 zł brutto. To był jeden z głównych powodów, dla których podjęliśmy decyzję o założeniu związku zawodowego - mówi Katarzyna Guzy, przewodnicząca „Solidarności” w UM Jastrzębie-Zdrój.
Związkowcy upomnieli się o podwyżki u prezydent miasta Anny Hetman już w lipcu. Kolejne spotkania w sprawie wzrostu płac odbyły się we wrześniu i w październiku. Podczas tych rozmów nie przedstawiono stronie związkowej żadnych konkretnych propozycji. – Usłyszeliśmy od pani prezydent, że miasto dopiero w połowie października zdobędzie dane dotyczące m.in. wpływów z podatku PIT czy wysokości subwencji oświatowej, więc nie wiadomo, ile pieniędzy będzie w przyszłym roku w miejskim budżecie. 24 października podczas kolejnych rozmów znowu powiedziano nam, że nie ma jeszcze kompletnych danych, w związku z czym nie otrzymamy konkretnej odpowiedzi na nasze postulaty. W tej sytuacji pozostał nam tylko spór zbiorowy – wskazuje Katarzyna Guzy.
25 października „Solidarność” działająca w jastrzębskim magistracie rozpoczęła procedurę sporu zbiorowego. Domaga się podwyżek dla wszystkich pracowników o 1100 brutto do końca 2020 roku oraz gwarancji, że w kolejnych latach pensje pracowników będą rosnąć co najmniej o tyle, ile w danym roku wzrośnie płaca minimalna.
– Nie mogliśmy dłużej czekać. Do połowy listopada miasto musi przekazać do Regionalnej Izby Obrachunkowej założenia budżetu na przyszły rok. Jeśli RIO je zaakceptuje, przesunięcie jakichkolwiek większych kwot w budżecie będzie bardzo trudne. Wówczas usłyszelibyśmy pewnie, że podwyżek nie będzie, bo w budżecie nie przewidziano na to pieniędzy i kolejny rok trzeba będzie spisać na straty – tłumaczy przewodnicząca.
Średnia płaca.
Średnia to najgorsza z możliwych charakterystyk statystycznych. Co ona sobą reprezentuje? Sama - niewiele.
Należałoby jeszcze podać medianę i odchylenie standardowe, czyli ile osób zarabia najmniej i podać kwotę, oraz ile osób zarabia najwięcej i też podać kwotę. Ale nie, bo ujawnienie tego mogłoby podburzyć nastroje społeczne.
@Łowca absurdów
Urzędnik to nie zawód. To stan umysłu.
Coś jak górnik, tyle że z z Wodzisławia, bo stamtąd przyjeżdza do jastrzębskiego UM najwięcej urzędników.
To ile ZZ jest w UM?
Skoro w takiej JSW ponad 100, a UM jest drugim pod względem wielkości pracodawcą, to stawiam na 50-60.
Na pewno mają międzypiętrowe, międzywydziałowe oraz międzysołeckie porozumienie ZZ. Struktury takie w ZZ.
"Solidarność (...) rozpoczęła procedurę sporu zbiorowego"
Spór zbiorowy mieszkańców z pracownikami UM tej upadającej osady górniczejtrwa każdego dnia podczas próby załatwienia czegokolwiek, bo trafia się na wszechobecny brak kompetencji, wiedzy i doświadczenia.
Jeżeli według urzędników są oni tacy wybitni, to nie będą mieli problemu ze znalezieniem sobie innej pracy.
Walczyliśmy o gospodarkę wolnorynkową, no to ją mamy.
Ceny oraz płace reguluje popyt i podaż na towary oraz usługi, czyż nie?
Jeśli ktoś uważa, że zarabia za mało, to ZAWSZE może rozejrzeć się za inną, lepiej płatną pracą, a na jego miejsce znajdzie się ktoś inny. Nikt przecież nikomu nie każe wykonywać całe życie jednego i tego samego zawodu.