Był poszukiwany pięć miesięcy. Wpadł podczas kontroli
33-latek, poszukiwany przez sąd, wpadł w ręce policji. Mundurowi natknęli się na niego podczas rutynowej kontroli drogowej. Mężczyzna nie miał prawa do kierowania pojazdami.
W poniedziałek, około godziny 17.10 na ulicy Szybowej w Jastrzębiu-Zdroju w trakcie kontroli pojazdu, kierujący nie okazał mundurowym prawa jazdy. Po sprawdzeniu go w systemach informatycznych okazało się, że brak prawa jazdy nie wziął się z zapominalstwa. 33-latek do września 2020 roku posiada zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz jest osobą poszukiwaną przez Sąd Rejonowy w Jastrzębiu-Zdroju od lipca 2019 roku.
- Powodem poszukiwań między innymi było niestosowanie się do zakazu sądowego dotyczącego kierowania pojazdami. Pojazd, którym poruszał się jastrzębianin, był niedopuszczony do ruchu, z uwagi, iż został wcześniej zatrzymany przez mundurowych. Samochód został odholowany na parking strzeżony, a poszukiwany zatrzymany - mówi asp. Halina Semik z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
a co zrobili najsztubowi?
Nie zachowywał się nerwowo?
Trzeba zabrać od nich za każdym razem protokół przeszukania wtedy dojdzie im papierkowa również bota i nie będą gadać że ktoś się nerwowo zachowuje.
Co robiła policja przez 5 miesięcy ?
Myślę, że rutynowo zatrzymał się sam do kontroli.
gość dokładnie jak zawsze mrugał
Rozumiem, ze wzbudzil zainteresowanie policjantow, poniewaz zachowywal sie nerwowo?