Podpalacz mieszkania został aresztowany
50-latek, któremu zarzuca się podpalenie własnego mieszkania przy ulicy Śląskiej został aresztowany na dwa miesiące. Grozi mu osiem lat więzienia.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w niedzielę, 22 marca, po godzinie 19.00 w jednym z bloków przy ulicy Śląskiej. Kłęby wydobywającego się z mieszkania dymu zaniepokoiły sąsiadów. Na szczęście nikt nie ucierpiał z powodu pożaru.
W wyniku prowadzonego dochodzenia policjanci zatrzymali 50-letniego właściciela mieszkania, który najprawdopodobniej był sprawcą podpalenia. Został doprowadzony przed oblicze prokuratora, który wystąpił do sądu o areszt.
- Zebrany w sprawie materiał dowodowy wysoce uprawdopodabnia winę podejrzanego. Prokurator wystąpił z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie sprawcy na 2 miesiące, do czego sąd się przychylił. W tym czasie prokurator i policyjni detektywi będą prowadzili śledztwo, zbierali dalsze dowody oraz weryfikowali wyjaśnienia podejrzanego - informuje asp. Halina Semik z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Podpalił bo jego.
w polsce nie ma policyjnych detektywow, znowu kogos fantazja poniosla.
Albo detektyw jako niezalezny zawod, albo czynny funkcjonariusz Policji.
Takich dekli, co w takich czasach absorbują niepotrzebnie sł?żby, powinno się zamykać na izolatkach. Tak samo kierowcy, co jeżdżą jak wariaci i powodują wypadki, a lekarze zamiast zająć się pandemią, to muszą ratować piratów drogowych.
Odwaliło mu po tej jego pracy.....
Powinien być oskarżony o usiłowanie zabójstwa wielu rodzin, wtedy będzie groziło mu do 25 lat pozbawienia wolności.