Więcej osób w autobusach miejskich
Nie ma już tak drastycznych ograniczeń, co do liczby pasażerów w autobusach komunikacji miejskiej. Zajęta może być połowa miejsc siedzących.
Od 1 czerwca limit to 50% wszystkich miejsc. Tak więc, w standardowym autobusie może znajdować się ponad 40 osób. Oczywiście w dalszym ciągu pasażerowie zobowiązani są do zasłaniania ust i nosa, a także do zachowania bezpiecznej odległości. W razie nie spełnienia tych wymogów kierowca może odmówić jazdy pojazdem i wezwać policję.
Dziś widzląłem jak ludzie jechali w autobusie jeden obok drugiego siedzi i sporo ich było. Pytam się kto liczy liczę pasażeów ile wejdzie do autobusu? Przeciez nie moze byc tak,ze ludzie będa jak śledzie jeden obok drugiego!
Drastycznych restrykcji już nie ma ale skandalicznie wysokie ceny w porównaniu do jakości pozostały bez zmian.
A bilety? W innych miastach jest tak, że wchodzisz pierwszymi drzwiami po bilet do kierowcy. Kupujesz, wychodzisz i wsiadasz środkowymi drzwiami.
"Nie ma już tak drastycznych ograniczeń, co do liczby pasażerów w autobusach"
Żadne pocieszenie.
Przecież wciąż pozostają w mocy drastyczne ograniczenia liczby połączeń i jakość świadczonych usług.