Chciała go ratować przed policją
Pasażerka mazdy chciała ratować kierowcę przed policją. Mężczyzna kierował pod wpływem alkoholu, miał 2 promile. Teraz za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem.
Patrol ruchu drogowego zatrzymał samochód marki Mazda do kontroli na ulicy Mazowieckiej. Jednak zaraz po zjechaniu na chodnik mundurowi zauważyli, że siedząca obok kierowcy pasażerka zamieniła się z nim miejscami. Jak się okazało, mężczyzna miał 2 promile alkoholu w organizmie.
- W trakcie wykonywania czynności 28-letni kierujący przyznał się, że kierował, a znajoma chciała go ratować, ponieważ znajduje się pod wpływem alkoholu - relacjonuje asp. Halina Semik z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Policjanci przypominają, że za kierowanie pojazdami pod wpływem alkoholu można otrzymać zakaz prowadzenia samochodów nawet do 15 lat, a minimalna kara to 3 lata. Oprócz tego należy liczyć się z poważnymi karami finansowymi.
- Są one nie mniejszej niż 5 tys. złotych - w przypadku osoby, którą złapano po raz pierwszy, oraz nie mniejszej niż 10 tys. zł. dla recydywistów. Jeśli kierowca spowoduje wypadek drogowy, pod wpływem alkoholu nawiązka nie może być mniejsza niż 10 tys. zł. Pieniądze uzyskane z tego tytułu są przekazywane na rzecz osób poszkodowanych w wypadkach - wyjaśnia asp. Halina Semik.
Brawo to bat na emerytów ..
Prawilne mordeczki moje kochane! Kolejna prowokacja przeciw klubowi! Widzimy się na sektorze!
Pokaż lekarzu co sobie kupiłeś i co z łapówek masz w garażu !
Ratować to ja mogę a nie jakaś locha !
Ciąć w pień patologię ! Brawo policja !!!
Jaszczempska bochaterka.
Jaka ta cała upadająca osada górnicza, takie celebryty.
bochaterka
Jednak są jeszcze oddane kobiety