Skwer przed bankiem otrzymał nazwę
Teren zielony, a właściwie skwer znajdujący się przed Bankiem PKO otrzymał nazwę Honorowych Dawców Krwi. W ten sposób uczczono wszystkich tych, którzy dzielą się krwią – bezcennym darem życia.
Odsłonięcie tabliczki z nazwą skweru nastąpiło we wtorek. Pomysł, by uznać zasługi honorowych krwiodawców, zaznaczając ich obecność w przestrzeni publicznej wyszedł od Rady Działalności Pożytku Publicznego Miasta Jastrzębie-Zdrój oraz Oddziału Rejonowego PCK, który w mieście działa już od 1976 roku.
- To miejsce w samym centrum miasta, codziennie przechodzi tamtędy wiele osób. Jastrzębie docenia i promuje krwiodawstwo. Chcemy nie tylko uhonorować i docenić krwiodawców, ale też popularyzować samą ideę, zachęcić innych, by, jeśli jeszcze tego nie robią, zaczęli oddawać krew. Zależy nam na tym, by nie zabrakło jej nikomu - mówi Andrzej Kinasiewicz, przewodniczący Rejonowej Rady HDK przy Oddziale Rejonowym PCK.
"Nie lepiej nazwać go "skwer bezdomnych"?"
Jestcze lepiej podobny szyld postawic 150m na polnoc i nazwac:
"Dziki lasek urzedniczej kilkudziesiecioletniej nieudolnosc" + rowniez na czerwono: "CENTRUM".
Nie lepiej nazwać go "skwer bezdomnych"?
Jaką nazwę proponujecie dla "placu" pod supersamem?
To są właśnie działania naszej pani.
Na tyle ją stać .
Zero inwestorów jak w ościennych miastach.
Szczyt jej osiągnięć to nazwa dla kawałka trawnika.
Ciekawe co jeszcze nazwą, do końca roku zostało trochę czasu a jak widać lepszych zajęć nie mają.
Ale to nieadekwatna nazwa. To powinien być Skwer Bezdomnych
Szacun dla tych, którzy oddają krew. Uratowali mi życie po ciężkim wypadku.
Bardzo dobra inicjatywa.
Należy się krwiodawcą, ktorzy ratują zycie innych.
Te, Dżordż Lowerboj. A w czym ci zawinili dawcy krwi? Jeżeli jesteś wyznawcą PiS to jeszcze mogę zrozumieć awersję do WOŚP. Ale krwiodawcy?! Docenisz ich gdy zabraknie dla ciebie krwi w szpitalu. Jeżeli czujesz "niemoc" do urzędników to do nich kieruj swoje żale i punktuj ich działania powodujące "popadanie w ruinę przy poklasku ludzi z UM". Bo ja nic zdrożnego nie widzę w upamiętnieniu dawców krwi czy WOŚP, której serduszka są na sprzęcie niemal w każdej placówce zdrowia w Polsce. No chyba, że tabliczka z napisem "Skwer Honorowych Dawców Krwi" prowadzi do ruiny tą "upadającą osadę górniczą".
A myslałem, że nic mnie już nie jest w stanie ździwić w tej upadającej osadzie górniczej po tym, jak parking pod kinem Centrum też otrzymał swoją honorową nazwę. Niestety, to smutne i moje kąśliwe komentarze nie wynikają z zawiści, ale z niemocy, że miasto, w którym mieszkam od urodzenia, popada w ruinę przy poklasku ludzi z UM. Z drugiej jednak strony, skoro w większości to mieszkańcy powiatu wodzisławskiego, to zrozumiałe, że nie jest w ich interesie dbanie o rozwój Jastrzębia, przyciąganie inwestorów czy rozwijanie uczelni wyższych. Dlaczego? Bo jakiekolwiek takie działanie będzie odebrane w ich rodzinnych miejscowościach, jako ich sabotowanie, czyli kalanie gniazda, w którym się mieszka, a nie tylko "pracuje".
No i dobrze