Przestępcy oszukali jastrzębianina na ok. 200 tys. zł
Jastrzębianin padł ofiarą oszustów, którzy okradli go na ok. 200 tys. zł. Mężczyzna naiwnie myślał, że da się szybko zarobić duże pieniądze. W efekcie stracił wszystkie oszczędności.
Mieszkaniec Jastrzębia znalazł w Internecie ogłoszenie, że może zarobić spore pieniądze na tak zwanych kryptowalutach. Zachęcony możliwością zysku nawiązał kontakt z autorem ogłoszenia. Zaczęło się od zainwestowania 800 zł, które przyniosły duże zyski. Zachęcony tym obrotem sprawy inwestował kolejne pieniądze, logując się pod wskazane adresy internetowe.
- 24 lutego, gdy jastrzębianin nie mógł nawiązać kontaktu z maklerem, postanowił wypłacić swoje pieniądze i tu zaczęły się przysłowiowe schody. Okazało się, że pieniędzy nie ma. Jastrzębianin stracił zainwestowane 120 tysięcy złotych oraz ponad 65 tysięcy wypracowanych zysków z inwestycji. Mężczyzna, szukając informacji na temat firmy, w której zainwestował pieniądze, znalazł niestety tylko wpisy o oszukanych osobach - relacjonuje asp. Halina Semik z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Jastrzębscy policjanci ostrzegają, że to nie jedyny tego typu przypadek, kiedy osoba kierowana chęcią dużych i szybkich zysków daje się oszukać przestępcom. Mundurowi apelują o zachowanie zdrowego rozsądku w tego tupu przedsięwzięciach finansowych.
Wyjmij rękę z gaci
Jak to mozna dostać odszkodowanie od czegoś takiego ?? Czy jest tu może osoba która została poszkodowana ?? Chciał bym z nią nawiązać katakt, mam podobny problem.
Hahaha a pozniej sie dziwic ze rzad sie smieje z ludzi i naklada co chwile nowe podatki. Ludzie tacy sa ze lubia tracic swoja kase i oddawac ja komus. Brawo ty!!!!
To kler. Wyciąga od ludzi pieniądze, mami niebem, obiecuje wdzięczność Boga na którego się powołuje.
Codziennie widać jak zachowują się ci, którzy chodzą do kościoła. Jest ich, na szczęście, coraz mniej bo umierają. Nie trafiają tam gdzie mają obiecane, bo kościół należy do piekła.
Biedak chciał się wzbogacić?!,jakoś mi go nie żal.
No i tyle zostało z pakietu z kopalni.
Moze to byl Wojtek z Zanzibaru?
Będzie żądał odszkodowania od skarbu państwa?
Górnik?
Czy emeryt górniczy?
Innej możliwości po prostu nie ma.
Teraz pieniondze powinien mó oddać polski żond bo to polski żond dopóścił do działania takih psełdo firm, nie?
To był napewno oszust z Tindera.