38-latek rzucił się na sąsiada i zaatakował go butelką
38-letni mężczyzna zaatakował sąsiada butelką, raniąc w głowę. Poszkodowany stracił przytomność i został odwieziony przez pogotowie ratunkowe.
Do zdarzenia doszło w sobotę po godzinie 13.00 przed jedną z klatek schodowych budynku wielorodzinnego w Jastrzębiu-Zdroju.
- 53-latek siedząc na schodach, w pewnym momencie zauważył biegnącego w jego stronę, z wnętrza budynku sąsiada, który uderzył go butelką w głowę. Mężczyzna odzyskał przytomność przed przyjazdem pogotowia ratunkowego, które zabrało poszkodowanego do szpitala z raną głowy - relacjonuje asp. Halina Semik z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Policjanci zatrzymali 38-letniego agresora, który był nietrzeźwy. Prokurator zdecydował o nałożeniu na niego dozoru policyjnego. Mężczyzna otrzymał także zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonym oraz zbliżana się do niego. Za swoje czyny jastrzębianin stanie przed sądem. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Agresora zapędzić do kubła na śmieci a kubeł zamknąć owijając go łańcuchem zakończonym kłódką spinającą oba końce łańcucha. I to wywieźć na śmietnik i tam zostawić na zawsze.
Wiecej - jak widać - niz Ci sie wydaje
A co ma do tego blok z wielkiej płyty.Przecież to nie blok go uderzył.
kwintesencja bloków z wielkiej płyty...
Co chcilę jacyś bandyci , potencjalni mordercy gdzie ofiary cudem uchodzą z życiem a prokurator im stosuje dozory policyjne, ja prdl , co za chory kraj i wasze "wolne sądy"
Jak był z PO a wszystko na to wskazuje to mu
Nic nie zrobią .
I butelką przez łeb
Tak polska patologia bawi się
heh, blokersi
Codzienność
Codzienność.
Coś mi się zdaje że butelkę zasponsorowała mu pracująca część społeczeństwa.