Tragiczny pożar z Jastrzębia-Zdroju inspiracją dla powieści. Premiera książki "Swąd" już w środę
Pochodzący z Jastrzębia-Zdroju dziennikarz Bartosz Wojsa wraz z autorem powieści Robertem Ostaszewskim stworzyli "Swąd" - kryminał opowiadający o tragicznym pożarze, w którym zginęła matka i czworo dzieci. Mieszkańcom Jastrzębia-Zdroju skojarzenia z tragicznym pożarem przy ul. Zdziebły w 2013 roku nasuwają się same.
Tragiczny pożar z Jastrzębia-Zdroju inspiracją dla powieści. Premiera książki "Swąd" już w środę
Robert Ostaszewski i Bartosz Wojsa to autorzy książki „Swąd”, wydanej przez Wydawnictwo Harde. Powieść inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami, które wstrząsnęły całą Polską. W tragicznym pożarze na Śląsku ginie matka i czworo dzieci, przeżywają jedynie ojciec i córka. Wraz z postępami w śledztwie okazuje się, że sprawa nie jest tak oczywista, jak wydawało się na pierwszy rzut oka, a pożar skrył w sobie wiele tajemnic.
W Jastrzębiu-Zdroju, górniczym mieście na Śląsku, w pożarze domu giną matka i czworo dzieci. Przeżywają jedynie córka i ojciec, szanowany w okolicy lekarz, dobry katolik, życzliwy sąsiad. Lokalna społeczność jest wstrząśnięta. To była taka cudowna rodzina... Dlaczego dotknęła ją tak potworna tragedia? - czytamy w opisie powieści „Swąd”, napisanej przez Roberta Ostaszewskiego i Bartosza Wojsę.
W książce śledztwo nieoczekiwanie zaczyna ujawniać coraz więcej niejasnych okoliczności wybuchu pożaru. Czy rodzinna idylla nie była przypadkiem tylko zasłoną dymną, za którą ktoś chciał skryć ponure tajemnice? Do prawdy próbują dotrzeć młody prokurator, złamana przez życie policjantka i lokalny dziennikarz. Chociaż nie zawsze jest im po drodze.
Jastrzębianina Bartosza Wojsę zapytaliśmy o kilka szczegółów, dotyczących nowego wydawnictwa. Ciekawostką jest, że w powieści wspomniany jest portal JastrzębieOnline, który relacjonował tragiczne wydarznia.
Szymon Kamczyk. - Ile prawdy, a ile fikcji znajdziemy w powieści?
Bartosz Wojsa. - Inspiracją stał się sam pożar i w pewnym stopniu motywy, ale historia, zdarzenia i losy postaci, to już fikcja. Nie należy więc np. doszukiwać się porównań dotyczących rodziny, bo to zupełnie inna rodzina, fikcyjna. Główni bohaterowie i ich dylematy czy historie też zostali wymyśleni na potrzeby powieści. Oczywiście są nawiązania i pewne podobieństwa, ale nie jest to kalka wydarzeń 1 do 1, bo nie jest to dokument, ani reportaż, tylko właśnie powieść, czyli de facto fikcja.
- A czy występuje tam młody dziennikarz Dzienika Zachodniego, jakim w momencie pożaru był Bartek Wojsa?
- Występuje tam młody dziennikarz DZ, ale nie upatrywałbym w nim siebie. Nie chodziłem np. na pielgrzymki i nie podglądałem romansujących pielgrzymów, a bohater powieści już tak.
- Znajdziemy w książce sporo Jastrzębia-Zdroju, jako miasta?
- Tak, sporo. Staraliśmy się przedstawić miasto bez przesadnego upiększania, więc niektóre oceny mogą zostać uznane za dość surowe, ale czuć też w książce górniczy klimat czy pozostałości po nieco PRL-owskich blokowiskach.
Książka „Swąd” będzie miała swoją premierę 26 kwietnia. Już dziś można ją jednak zamówić w przedsprzedaży, w dobrych księgarniach i serwisach internetowych.
O autorach:
Robert Ostaszewski (ur. 1972) - prozaik, wykładowca Studiów Literacko-Artystycznych UJ. Autor m.in. powieści obyczajowej Troję pomścimy i zbioru opowiadań Dola idola. Współautor i autor wielu opowiadań oraz powieści kryminalnych. Obecnie tworzy kryminalny cykl śląski (Zabij ich wszystkich, Ukochaj na śmierć, Śmierć śląskiej matki) oraz trylogię z podkomisarzem Konradem Rowickim (Zginę bez ciebie, Śmierć last minute, Tysiąc ciętych róż), której drugą częścią jest powieść. Jego opowiadanie kryminalne Ten cholerny wrzesień zostało zaadaptowane na scenę w reż. Łukasza Witt-Michałowskiego. Juror Nagrody Kryminalnej Piły. Mieszka (głównie) w Krakowie.
Bartosz Wojsa (ur. 1995) - dziennikarz, w mediach od 2012 roku. Przez osiem lat był związany z największą gazetą regionalną na Śląsku - „Dziennikiem Zachodnim". Najpierw jako dziennikarz w oddziale rybnickim, później w oddziale śląskim, pracował też w sekcji wydarzeń. Prowadził cykl wideo „TyDZień" i współprowadził program „Zachodni Gości". W 2018 roku został Dziennikarzem Roku „Dziennika Zachodniego". Wydawca strony głównej i zastępca kierownika działu "Rozrywka" w „Super Expressie" oraz autor audycji "Śląska Opinia o górnictwie".
Dobry katolik, to już wiele mówiło o sprawcy...
do ~OficerProwadzacy
Już sama otoczka wokół powstawania tego przedsięwzięcia za środki publiczne to temat na kryminał.
A gdzie ten kryminał, za który podatnicy zapłacili a AH się lansowała?
do ~KrystynaB
Ciekawe, czy tego samego zdania jest rodzina i najbliżsi ofiar tej tragedii.
Z takim tokiem myślenia nie mielibyśmy ani kina ani literatury...
Czego to się już ludzie z parciem na szkło nie chycą, żeby tylko zaistnieć, nawet ludzkiej tragedii... żenujące.