Sprawa szantażowania posła Grzegorza Matusiaka i radnego Tadeusza Sławika wraca do sądu
"Sprawa jest zakończona" - mówi poseł Grzegorz Matusiak. Okazuje sie, że nie do końca, bo Sąd Okręgowy w Rybniku uchylił postanowienie Sądu Rejonowego w Jastrzębiu-Zdroju.
Poszło o stanowisko prezesa Jastrzębskiej Spółki Kolejowej
Sąd Rejonowy w Jastrzębiu-Zdroju ponownie zajmie się sprawą szantażu, jaki Adam R. miał zastosować wobec radnego Tadeusza Sławika (który jest jednocześnie prezesem Jastrzębskiej Spółki Kolejowej) oraz posła Grzegorza Matusiaka z PiS jesienią 2021 roku. Adam R. chciał, aby T. Sławik oraz G. Matusiak załatwili mu stanowisko prezesa Jastrzębskiej Spółki Kolejowej i groził, że jeśli tego nie zrobią, on ujawni skandaliczne fakty na ich temat.
Ostatecznie sprawa trafiła do prokuratury, która jesienią 2023 r. skierowała akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Jastrzębiu-Zdroju. - Poszło o stanowisko prezesa Jastrzębskiej Spółki Kolejowej. Adam R. wymyślił sobie, że w taki sposób zmusi mnie do dymisji i zajmie moje miejsce - przyznał Tadeusz Sławik w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Sprawa wraca do Jastrzębia-Zdroju
11 czerwca 2024 r. Sąd Rejonowy w Jastrzębiu-Zdroju podczas pierwszej rozprawy nie zdecydował się na otwarcie przewodu sądowego. Prokuratura nie zgodziła się z tą decyzją i złożyła zażalenie do Sądu Okręgowego w Rybniku, który 19 lipca uchylił postanowienie Sądu Rejonowego z Jastrzębia z 11 czerwca do ponownego rozpoznania.
- Akta sprawy zostały już zwrócone Sądowi Rejonowemu w Jastrzębiu-Zdroju - czytamy w odpowiedzi Edyty Pachli, prezes Sądu Okręgowego w Rybniku, na zapytanie Nowin.pl.
Zostały tylko wspomnienia?
Zarówno Grzegorz Matusiak, jak i Tadeusz Sławik niechętnie wypowiadają się w tej sprawie.
- Sprawa jest zakończona. Nie będę komentował, ponieważ zobowiązałem się do zachowania milczenia w tej sprawie. Tylko zostały wspomnienia jakieś tam - mówi poseł Grzegorz Matusiak.
- Czyli w sądzie już nic się nie toczy? Bo prokuratura też coś działała w tej sprawie - dopytuje dziennikarz Nowin.
- Nie, jest jeszcze coś tam, ale bez naszego udziału - odpowiada poseł.
Z naszych ustaleń wynika, że sprawa miała dwie ścieżki - cywilną i karną. W procedurze cywilnej Grzegorz Matusiak i Tadeusz Sławik doszli z Adamem R. do porozumienia. Prawdopodobnie w oparciu o tę przesłankę Sąd Rejonowy w Jastrzębiu-Zdroju podczas pierwszej rozprawy nie zdecydował się na otwarcie przewodu sądowego w sprawie karnej.
Przeciwnego zdania była prokuratura, która stoi na stanowisku, że doszło do przestępstwa i sprawa powinna zostać rozpoznana. Stąd zażalenie prokuratury na postanowienie jastrzębskiego sądu złożone do Sądu Okręgowego w Rybniku.
Sąd Okręgowy w Rybniku podzielił zastrzeżenia prokuratury i skierował sprawę do Sądu Rejonowego w Jastrzębiu-Zdroju do ponownego rozpatrzenia.
Przepychanki o stołki w JSK
Jastrzębska Spółka Kolejowa należy do Grupy JSW, zarządza infrastrukturą kolejową JSW. W 2017 r. prezesem JSK został Artur Stroka, a wiceprezesem ds. ekonomicznych Adam R. Kadencja zarządu zakończyła się w 2021 r. Latem 2021 r. Adam R. ubiegał się o stanowisko prezesa JSK, jednak ostatecznie wybór padł na Tadeusza Sławika - radnego PiS z Jastrzębia-Zdroju. Zdaniem prokuratury Adam R. dzwoniąc i wysyłając wiadomości tekstowe z groźbami, chciał zmusić Tadeusza Sławika do rezygnacji ze stanowiska prezesa. W tym samym celu kontaktował się z posłem Grzegorzem Matusiakiem, który swego czasu był nazywany "kadrowym JSW".
Ludzie
Poseł na Sejm RP
Dla mnie nie ma żadnej różnicy, który z nich miałby kierować JSK. Obaj nie znają się na kolei.
Dalej jest Dyrektorem i dostał jeszcze dwa podobno odznaczenia Adam R.na Barbórce.
I dalej Adam R jest dyrektorem pracowniczym na kopalni KWK Ruda skandal
Polska Grupa Górnicza dalej trzymie go na stanowisku Dyrektora pracy oraz dwukrotnie dostał tam medal na Barbórce - zasłużony dla górnictwa.Kiedy sprawa ma być w Sądzie?
Gość od spożywczaków i przepychanek w urzędzie miejskim, prezesem spółki kolejowej:). Ale to w tej formacji jest naturalne. Plecy się licza i poparcie wierchuszki.
Tak jak ktoś napisał Adam R to Solidaruch był u nas i tam chyba też jest.
I dalej Adam R jest dyrektorem pracowniczym na kopalni w innej spółce węglowej
" to nie wiedzieli że w Jastrzębiu jest mafia ?"
Oni te mafie staniowia.
a to nie wiedzieli że w Jastrzębiu jest mafia ?
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Te wszystkie pożal się Boże fachofcy od pociągów, a żaden nie wpadł na pomysł odnowienia i uruchomienia dworca pasażerskiego w Bziu. Tory tam są, budynek jest... Chyba, że chodzi o to, że żaden ze znajomych nie zarobi.
To dopiero Fachowcy znający się na kolei.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu