W Jastrzębiu radni przyjęli budżet na 2025 rok większością głosów. "Pół roku po przegranych wyborach też byłbym rozczarowany"
Głosowanie nad uchwałą budżetową przyniosło ożywioną dyskusję nad realizacją rozpoczętych w poprzedniej kadencji projektów. Prezydent Michał Urgoł podkreślał mnogość zaplanowanych inwestycji, natomiast opozycja pytała m.in. o plan zagospodarowania przestrzennego.
W Jastrzębiu radni przyjęli budżet na 2025 rok większością głosów. "Pół roku po przegranych wyborach też byłbym rozczarowany"
Głosowanie nad budżetem poprzedziły wystąpienia przedstawicieli klubów radnych. - Ta konstrukcja dochodów samorządów w tej chwili jest lepsza. Nie znam szczegółów tych przepisów, ale myślę, że to są korzystne rozwiązania. Zakładam, że ten budżet, jak każdy budżet był zmieniany, ale również będzie zmieniany z tego powodu, że różne koncepcje powstaną w ciągu roku - mówił radny Tadeusz Sławik z klubu PiS. - Klub radnych Prawo i Sprawiedliwość będzie głosować za przyjęciem budżetu na rok 2025 - dodał Tadeusz Sławik.
W swoim wystąpieniu Antoni Weissman z klubu Górnicze Miasto Jastrzębie podkreślił potrzebę uchwalenia nowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego dla miasta, aby można było realizować kolejne inwestycje. - Gdzie my mamy te inwestycje robić, jak my nie mamy planu? Jest propozycja wybudowania drogi do terenów inwestycyjnych na Boryni. OK, dobry pomysł, ale po pierwsze musimy uchwalić plan przestrzenny, później go muszą zatwierdzić Katowice. Później musimy wykupić grunty, później opracować projekt. Trudno opracować projekt, jak my nie mamy koncepcji, co my tam będziemy robić - komentował Antoni Weissman.
- PIT i CIT oraz wyliczanki, które pani skarbnik pokazała, to bardzo fajnie jeszcze funkcjonuje, bo jak każda prognoza wychodzi z analizy lat poprzednich: bardzo zamożne społeczeństwo, bo większość pracuje w Jastrzębskiej Spółce Węglowej i okolicach spółki. Gospodarka się rozwijała m.in. w innych przedsiębiorstwach, więc też był dochód. Teraz mamy okres kryzysu nie tylko w Polsce, ale w Europie. Gospodarka się zwija, a JSW nie ma już takich wspaniałych dochodów. Górnicy nie będą mieli już takich wspaniałych dochodów, bo oszczędności są sygnalizowane, więc w tych podatkach zacznie nam ubywać. A my, co przed chwilą stwierdził kolega radny z Górniczego Miasta, nie zrobiliśmy nic przez ostatnie kadencje, aby tę strefę gospodarczą, którą kiedyś rozpoczynaliśmy, rozwijać i tworzyć alternatywne miejsca pracy, zatrudnienia i dochodów ludzi i firm. Tu stoi wyzwanie. Ten przyszłoroczny budżet jest bezpieczny tylko dlatego, że jeszcze mieliśmy dobre wyniki - wyjaśniał radny Piotr Szereda z klubu Nowe Jastrzębie.
Z kolei radny Roman Foksowicz podkreślił, że w budżecie znalazło się sporo zadań zaplanowanych lub rozpoczętych w poprzedniej kadencji. - Cieszymy się, że niemal wszystkie nasze zadania są realizowane, bo to ważne rozwojowe inwestycje i potrzebne miastu. Tylko wciąż nasuwa się pytanie, dlaczego kandydat na prezydenta, a obecny prezydent co innego mówił w kampanii, a co innego robi. Fajnie się mówi o straconych szansach na rozwój, gdy startuje się w wyborach, będąc kompletnie oderwanym od realiów i znajomości miasta. Wtedy można powiedzieć wszystko. Przez pierwsze 8 miesięcy można jeszcze zwalać winę na poprzedników. Przygotowanie samodzielnego budżetu to pierwszy test na to, czy miasto z nowymi władzami będzie zarządzane, czy będzie tylko administrowane - komentował Roman Foksowicz z klubu Koalicji Samorządowej, odnosząc się także do wspomnianego wcześniej planu zagospodarowania przestrzennego.
Na komentarze przedstawiciela opozycji odpowiedzieli radny Piotr Szereda oraz wiceprezydent Grzegorz Dulemba. - Rozumiem panie radny Romanie, jest pan rozczarowany po przegranych wyborach. Pół roku po przegranych wyborach też byłbym rozczarowany. Ja rozumiem pana rozgoryczenie i chwalenie, że coś tam w tym budżecie zostawiliście i dostaliście do realizacji, ale aby odkręcić tę pana myśl, że przestawiamy tzw. wajchę naszego zarządzania z waszej natychmiast, to wszystkie wasze pomysły, które nie przynoszą żadnych zysków, pieniędzy i właśnie według tego nowego projektu rządowego będziemy musieć gospodarować na bazie gospodarki, na bazie dochodów ludzi, to byśmy pobudowali tylko te rzeczy i potem zastanawiali się z czego to utrzymamy. Nie przerzuciliśmy tej wajchy natychmiast, bo wtedy pan by tu wyszedł i mówił "niegospodarność, niegospodarność, niegospodarność". Niestety albo stety to, co zostało zaplanowane lub już uruchomione, myślę że każdy musi to dokończyć. Zmiana władzy tworzy kontynuację - odpowiadał Piotr Szereda.
- Szanowni państwo, robimy projekty, które są państwa projektami. No tak! Dokonaliśmy analizy tych projektów, które są i absolutnie nie negujemy projektów wszystkich ogółem. Przeprowadziliśmy analizy i te projekty, które uważamy że są ważne i służą miastu są realizowane. Te, które są rozpoczęte są realizowane. Tak zachowuje się każdy rozsądny zarządzający. Natomiast jest masa nowych projektów, też wprowadzają pewne zmiany do tych projektów, które już są i jeszcze nie skończyły się pozwoleniem na budowę. To robimy - zaznaczył wiceprezydent Grzegorz Dulemba. - 8 miesięcy, tak. Naprawdę? Po 8 miesiącach ma być aquapark i wszystko pozmieniane? To drodzy państwo chyba jakiś żart. Tak siedzimy i słuchamy, ale w pewnym momencie trzeba zabrać głos. Plan zagospodarowania przestrzennego to jest wina pana prezydenta, że go nie ma? Od jak długo przygotowywane jest studium? W 2021 roku przyjęte studium, masa poprawek do tego studium. W tym roku żeśmy je aktualizowali i w przyszłym roku będzie przyjęty plan. Są pewne terminy, wszystko wynika z przepisów prawa i ten plan mamy nadzieję, że będzie. Wszystkich nas coś trafia, że to nie działo się 5 lat temu, a dzieje się dzisiaj, no nie możemy żadnego poważnego inwestora zaprosić i rozmawiać z nim o konkretnych sprawach. Bo planu nie ma - wyjaśniał Dulemba.
Ostatecznie radni zagłosowali nad uchwałą budżetową, która została przyjęta większością głosów. Za było 18 radnych, 3 się wstrzymało, 2 radnych nie głosowało.
Ludzie
Prezydent miasta Jastrzębie-Zdrój, były radny miejski i sołtys sołectwa Bzie.