W piątek, 26 stycznia pracownicy Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej Jastrzębie-Zdrój przeprowadzą czterogodzinny strajk ostrzegawczy. W godzinach od 4.00 do 8.00 z zajezdni nie wyjedzie żaden autobus - informuje śląska Solidarność.
Na piątek rano kierowcy PKM Jastrzębie zapowiedzieli akcję protestacyjną. Przez cztery godziny nie wyjadą na trasy. Zarząd MZK podjął decyzje zmniejszające prognozowane utrudnienia.
REGION. Jastrzębscy policjanci zatrzymali pijanego kierowcę autobusu miejskiego. 44-letni mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie.
Tylko dwie gminy opowiedziały się przeciw likwidacji głównego przewoźnika Międzygminnego Związku Komunikacji (MZK). Reszta chce likwidacji a następnie odbudowy Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej (PKM).
Sytuacja w Przedsiębiorstwie Komunikacji Miejskiej jest dramatyczna. Do ostatnich chwil pracownicy Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej nie byli pewni czy otrzymają w styczniu wynagrodzenie. W poniedziałek, podczas sesji rady miasta trwała debata na temat komunikacji miejskiej w Jastrzębiu.
Benedykt Lanuszny wiceprzewodniczącym Zarządu MZK. Przewodniczącego ciągle nie ma.
Pracownicy Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej do ostatniej chwili nie wiedzieli, czy w dniu 10 stycznia otrzymają wypłatę na swoje konta. Problemem zainteresowali się radni z Platformy Obywatelskiej, którzy złożyli interpelację w tej sprawie.
W związku z problemami kursowania autobusów oraz brakiem sprzedaży biletów, które wystąpiły na przełomie czerwca i lipca, firma Warbus zapłaci pasażerom za taksówki. Mimo, że nie udało się zrealizować wielu kursów, tylko 10 osób zgłosiło reklamację.
Na najbliższym posiedzeniu Zgromadzenia Międzygminnego Związku Komunikacyjnego jednym z poruszanych tematów ma być bezbiletowa komunikacja. Na spotkanie zaproszono prezydent miasta oraz radnych. Czy strony dojdą do porozumienia? O tym dowiemy się pod koniec miesiąca.
Od września osoby, które ukończyły 70. rok życia i korzystają z bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską, będą musiały wyposażyć się w e-bilet. Do tej pory wystarczył tylko dowód tożsamości potwierdzający wiek.
Paweł Szymonik, Dyrektor Generalny firmy Warbus komentuje zamieszanie wokół firmy. Jednocześnie oskarża "Stowarzyszenie Poszkodowanych przez AM" o kłamstwa i podsycanie złej atmosfery. - Jak można spokojnie pracować w takich warunkach? - komentuje Warbus.
We wtorek 19 lipca Zarząd MZK zdecydował o nałożeniu kary finansowych na firmę Warbus. Przewoźnik łącznie ma zapłacić za 140 000 zł za niezrealizowane w ostatnim czasie kursy i brak sprzedaży biletów.
Od poniedziałku mieszkańcy nie powinni już mięć problemów z komunikacją miejską w naszym mieście. Autobusy już jeżdżą normalnie i żadne kursy nie powinny „wypadać” z rozkładu jazdy.
Prezydent Anna Hetman opublikowała swoje stanowisko w sprawie komunikacji miejskiej. Tymczasem były radny pyta czy miasto może wypowiedzieć umowę Warbusowi w związku z nie wykonywaniem usług.
W ostatnim czasie mieszkańcy mogli mieć problemy z dojazdem do domu i pracy. Kilkadziesiąt kursów nie zostało zrealizowanych. Powodem jest nieobecność kierowców firmy Warbus, która jeździ autobusami po naszym mieście. Wkrótce sytuacja ma się ustabilizować.
Pracownicy firmy Warbus, która jest przewoźnikiem komunikacji miejskiej, wyrażają swój sprzeciw obecnej sytuacji w firmie. Kierowcy nie otrzymują prowizji od sprzedanych biletów, choć na początku ich pracodawca miał zapewniać, że zyski z biletów otrzymają.
Międzygminny Związek Komunikacyjny przypomina o przejazdach wakacyjnych. Pasażerowie w wybrane dni będą mogli jeździć 50% taniej. Osoby, które ukończyły 70 rok życia będą musiała wyposażyć się w e-bilety.