Policjanci z jastrzębskiej drogówki zatrzymali 22-latka, który spowodował kolizję drogową, mając w organizmie prawie 2 promile alkoholu. Kierujący samochodem bmw, jadąc z nadmierną prędkością stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi, uderzył w mur, a następnie w drzewo.
Wracając po służbie do domu naczelnik Wydziału Kryminalnego KWP w Katowicach zauważył w przydrożnym rowie samochód z włączonym silnikiem. Chcąc sprawdzić, czy nie trzeba udzielić komuś pomocy, policjant podszedł do mazdy. Wtedy okazało się, że zarówno kierowcy, jak i pasażerowi nic się nie stało, jednak obaj byli pijani.
Ponad 2 promile alkoholu miał w organizmie 55-letni kierowca osobówki. Mężczyzna zatrzymał się na środku drogi i zasnął. Mieszkaniec naszego miasta zareagował i wezwał policję. Nieodpowiedzialnemu kierowcy grozi teraz kara do 2 lat więzienia.
Czujność dzielnicowego sprawiła, że nietrzeźwy kierujący został wyeliminowany z ruchu. Starszy aspirant Tomasz Biernacki zauważył mężczyznę, który najpierw zaparkował swój samochód w nietypowy sposób, po czym chwiejnym krokiem zaczął uciekać.
We wtorek około godziny 19:00 jeden z kierowców uderzył w inny pojazd, a następnie uciekł. Chwilę po tym z impetem wjechał w przydrożne drzewo.
Kierowcy mającemu w organizmie 2,5 promila alkoholu udało się dojechać do domu. Jednak, kiedy wysiadł z samochodu został zatrzymany przez policjanta po służbie.
We wtorek kierowca komunikacji zastępczej organizowanej przez Międzygminny Związek Komunikacyjny był pijany. Obywatel Białorusi miał ponad 2 promile alkoholu.
Prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie wykazało badanie 46-letniego kierującego fordem mondeo, zatrzymanego przez policjantów z jastrzębskiej drogówki przy ulicy Wielkopolskiej. Okazało się, że mieszkaniec Jastrzębia nie posiadał uprawnień do kierowania, a w przeszłości był już wielokrotnie karany za jazdę „na podwójnym gazie”.
O tym jak zgubne są skutki jazdy pod wpływem alkoholu, przekonała się 45-letnia mieszkanka Jastrzębia. Kobieta podczas parkowania "nie zdążyła zahamować"i uderzyła w pojemnik z płynami, który z kolei uderzył w szybę drzwi wejściowych stacji benzynowej. Okazało się, że kobieta miała w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.
Wczoraj w ręce mundurowych wpadł nietrzeźwy rowerzysta. Mężczyzna zajechał drogę policjantom, zmuszając ich do gwałtownego hamowania. Jazdę lewą stroną jezdni tłumaczył nawykiem z Anglii.
Jastrzębska Policja często zatrzymuje kierowców, którzy kierują pojazdami pod wpływem alkoholu. Zwykle przekraczają wtedy prędkość i powodują wypadki. Dlaczego osoby te wsiadają za kółko będąc pijanymi? Zdarza się, że tłumaczą się mundurowym stanem wyższej konieczności albo, że… w ogóle nie pili.
Jechał całą szerokością jezdni, najechał na krawężnik mając w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu. Na dodatek mężczyzna miał już zatrzymane prawo jazdy.
O tym jak zgubne są skutki jazdy pod wpływem alkoholu, przekonała się 36-letnia mieszkanka Jastrzębia. Kobieta będąc pod wpływem alkoholu wsiadła „za kółko” i spowodowała kolizję.
Dzisiejszej nocy mundurowi z Jastrzębia zatrzymali pijanego kierowcę, który na łuku drogi utracił panowanie nad pojazdem i uderzył w zaparkowane na parkingu samochody.
W ręce policjantów z jastrzębskiej drogówki wpadł 50-latek, który kompletnie pijany spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie blisko 2,5 promila alkoholu.
W ręce policjantów z jastrzębskiej drogówki wpadł 50-latek, który kompletnie pijany spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie blisko 2,5 promila alkoholu.
Mieszkaniec Jastrzębia chciał udzielić pomocy i zawiózł kobietę wraz z synem do szpitala. Jakież było jego zdziwienie, kiedy ta zawiadomiła Policję, że mężczyzna znajduje się pod wpływem alkoholu.