LemON, Lao Che, Redlin i Myslovitz: Tysiące ludzi na Stadionie Miejskim w Jastrzębiu-Zdroju
Niedziela pod znakiem dobrej muzyki w Jastrzębiu-Zdroju, na scenie LemON, Lao Che, Redlin i Myslovitz, a na widowni tysiące fanów. W godzinach wieczornych, pokazem sztucznych ogni zakończyły się Dni Miasta.
Takiej liczby roześmianych, śpiewających, kołyszących się w rytm swojej ulubionej muzyki, ubranych w charakterystyczne zielone kapelusze ludzi to miejsce nie widziało już dawno. Tak dużej frekwencji nie zapowiadał początek obchodów kiedy to barwny korowód mieszkańców miasta wkraczał na niemal pusty stadion.
Pierwszy na scenie pojawił się zespół Myslovitz, mimo dużej popularności utworów tej grupy okazało się, że to zbyt wczesna pora na gwiazdę tego formatu. Mimo tego, iż widownia zapełniała się z minuty na minutę widoczne było także to, iż czasy z przed 2012 roku kiedy to zespół rozstał się z Arturem Rojkiem już nie wrócą.
Pozytywną energię i moc ze sceny uczestnicy poczuli, gdy pojawili się na niej muzycy folk-rockowego zespołu Redlin. Ten pełen radości „Music Folk Show” trwał ponad godzinę, a wspaniały kontakt z publicznością i wpadające w ucho skoczne kawałki to wizytówka tego zespołu.
Kolejny wykonawca, dla mnie niewątpliwy numer jeden tego muzycznego wieczoru, to założony w 1999 roku, mający na koncie sześć wydanych albumów, płocki Lao Che. Muzyka trudna do sklasyfikowania, ambitna, kontrowersyjne teksty i kosmiczne melodie znalazły swoich zwolenników także podczas Dni Miasta w Jastrzębiu-Zdroju. Na widowni można było zauważyć nieco starszych, śpiewających razem z zespołem chwytliwe refreny fanów tego typu, nieco alternatywnej odmiany muzyki.
Sześć tysięcy sprzedanych biletów, nie licząc dzieci, które miały darmowy wstęp i rozdanych zaproszeń to liczba, która zaskoczyła pozytywnie organizatorów tej imprezy. Kto okazał się głównym magnesem przyciągających tłumy nikt nie miał wątpliwości, gdy na trybunach i pod sceną zaczynało brakować miejsca, a na scenę wkroczył zespół LemON. Krzyk nastoletnich fanek, wspólne śpiewanie znanych większości uczestników tekstów piosenek przeszły niewątpliwe to historii muzycznych wydarzeń Jastrzębia-Zdroju.
Mimo trudnego początku obchodów - trzy ostatnie dni, bardzo udane, wynagrodziły mieszkańcom miasta niekorzystne warunki pogodowe i odwołane punkty programu z tygodniowego planu. Każdy kto uczestniczył w Eksplozji Kolorów, Festiwalu Organizacji Pozarządowych czy w niedzielnych koncertach będzie zapewne wspominał bardzo pozytywnie Dni Miasta Jastrzębia-Zdroju 2016.
Maciej Kanik | nowiny.pl